Pamiętam czasy komunistyczne. Pamiętam, jak Breżniew i Gomułka walczyli o pokój. Był choćby taki humor z Radia Erewań, iż „wojny nie będzie, tylko taka walka o pokój, iż kamień na kamieniu nie pozostanie”.
Pytanie mam takie: „Czy Trumpowi zależy na zakończeniu wojny?”
Na II wojnie światowej USA zarobiła niewyobrażalnie duże pieniądze. Nie tylko na kredytach i dostawach dla aliantów, ale także dla Niemiec (!) i Chin. Po II wojnie dochód na mieszkańca USA był o 50% wyższy niż przed wojną.
Teraz eksport broni z USA wzrasta wręcz fantastycznie. W roku 2024 wyniósł 319 mld USD, co oznacza 30% wzrost w porównaniu z 2023.
Trump opowiada, iż chce zakończyć wojnę. Jakoś nie chce mi się w to uwierzyć. To za duży biznes. Chamskie potraktowanie Zełenskiego to próba zrzucenia na Niego odpowiedzialności za kontynuowanie wojny.
A my musimy zdawać sobie sprawę z tego, komu zależy naprawdę na zakończeniu wojny.
Michał Leszczyński