Light in the government tunnel. Citizens' Legislative Initiative in the Senate

instytutsprawobywatelskich.pl 9 months ago

Ja znam ten projekt. Co więcej, przez wiele lat w poprzedniej kadencji przy każdej możliwej okazji apelowałem w Sejmie o to, żeby właśnie tego typu rozwiązania wprowadzić. Dlatego iż tego typu rozwiązania spowodują wzrost frekwencji wyborczej, ot choćby, spowodują wzrost zainteresowania obywatelek i obywateli stanowieniem prawa” – powiedział wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka 7 lutego br. podczas posiedzenia Komisji Petycji w Senacie RP.

Jaki projekt zna wiceminister? Chodzi o projekt ustawy o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej, który przygotował Instytut Spraw Obywatelskich.

Przypomnę, od 2012 r. prowadzimy kampanię społeczną „Obywatele decydują”, której celem jest wzmocnienie społeczeństwa obywatelskiego m.in. poprzez ułatwienie Polkom i Polakom zbierania 100 tys. podpisów pod obywatelskimi ustawami. Dziś te podpisy można zbierać tylko na papierowych listach. My postulujemy danie wyboru obywatelom poprzez wprowadzenie dodatkowo możliwości podpisu elektronicznego przez Internet. Nasz projekt ustawy ponadto zawiera zapisy wprowadzające zakaz odrzucenia inicjatywy w pierwszym czytaniu (zasługują one na pogłębioną refleksję w parlamencie), promocję projektów obywatelskich w mediach publicznych, a także określające terminy procedowania inicjatyw w Sejmie (likwidacja tzw. „zamrażarki”).

Czego chcą Polki i Polacy

Z naszych badań wynika, iż 72% ankietowanych Polek i Polaków popiera zmianę prawa wprowadzającą podpisywanie się pod obywatelskimi projektami ustaw przez Internet.

Z kolei Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS przeprowadził w listopadzie 2023 r. ogólnopolskie badania na zlecenie Instytutu Demokracji Bezpośredniej. 30% obywateli odpowiedziało „zdecydowanie tak”, i 34% „raczej tak”, na pytanie: Czy uważa Pan/Pani, iż powinno się umożliwić podpisywanie się pod obywatelskimi projektami ustaw przez Internet np. dzięki profilu zaufanego czy podpisu elektronicznego?

Komorowski i Duda

W 2014 roku bezskutecznie próbowaliśmy zainteresować postulatami kampanii „Obywatele decydują” Prezydenta Bronisława Komorowskiego, któremu wysłaliśmy nasz gotowy projekt nowelizacji ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli. Do projektu dołączyliśmy raport „Obywatele decydują” – Obywatelska Inicjatywa Ustawodawcza jako narzędzie kształtowania postaw obywatelskich”.

Z kolei w 2017 r. złożyliśmy ponad 223 tys. podpisów pod petycją „Obywatele decydują” w Pałacu Prezydenckim. Spotkaliśmy się z ministrem Andrzejem Derą i Zofią Romaszewską, którzy poinformowali nas, iż Prezydent Andrzej Duda wyraził zainteresowanie naszym projektem zmian.

Minister Andrzej Dera i Zofia Romaszewska na spotkaniu z przedstawicielami Instytutu Spraw Obywatelskich

Później wielokrotnie rozmawialiśmy z urzędnikami Kancelarii Prezydenta. A 30 września 2021 roku spotkałem się z samym prezydentem Andrzejem Dudą i przedstawiłem mu projekt naszej ustawy.

Streżyńska i Zagórski

Warto odnotować, iż w trakcie naszej kampanii temat obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej był w agendzie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Prace podejmowała też Komisja Administracji i Cyfryzacji Sejmu RP VII kadencji.

Swoje poparcie dla zbiórki 100 tysięcy podpisów przez Internet wyraziła Minister Cyfryzacji Anna Streżyńska w liście do RPO Adama Bodnara z 2016 r.: „uprzejmie informuję, iż w opinii Ministerstwa Cyfryzacji wskazana przez Pana inicjatywa, zmierzająca do zapewnienia możliwości składania podpisów drogą elektroniczną w ramach obywatelskiej inicjatywy legislacyjnej, jest możliwa do realizacji i zasługuje na poparcie”.

Z kolei Minister Cyfryzacji Marek Zagórski pisał w 2018 r. do RPO Adama Bodnara: „Umożliwienie gromadzenia poparcia pod obywatelskimi projektami ustaw z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej oraz podpisów elektronicznych należy ocenić jako możliwe do realizacji. Postulat taki zasługuje na poparcie, warunkiem jednak jego wprowadzenia jest wypracowanie szerokiego konsensu politycznego oraz rozważenia wszystkich ryzyk związanych z wprowadzeniem tego rozwiązania m.in. związanych z zagrożeniami w cyberprzestrzeni”.

Lipowicz, Bodnar, Wiącek

Również Rzecznicy Praw Obywatelskich popierali nasze działania. Przykładowo Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz (2010-2015) zwróciła się z prośbą do ówczesnego Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska, aby również polscy obywatele mogli zbierać podpisy pod projektami krajowych ustaw przez Internet.

„Rzecznik monitoruje sposób funkcjonowania prawa do obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. Podejmuje w tym zakresie badania i analizy. Zwraca szczególną uwagę, by usunąć wszelkie bariery, jakie mogą napotkać obywatele w realizowaniu swoich praw. Stara się również wspierać wprowadzenie nowych rozwiązań, które mogą przyczynić się do ich bardziej efektywnego stosowania, czego przykładem jest postulat umożliwienia obywatelom składania podpisów pod obywatelską inicjatywą legislacyjną drogą elektroniczną. Warto podkreślić, iż koncepcja ta została wypracowana przez organizacje społeczne, a wiodącą rolę odegrał Instytut Spraw Obywatelskich” – podkreślał w 2016 roku dr Jarosław Zbieranek, Zespół Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Z kolei RPO Adam Bodnar (2015-2021) skierował wystąpienie generalne do Prezes Rady Ministrów Beaty Szydło, opisując w nim problem i potrzebę zmian w obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej powołując się na ekspertyzę Instytutu Spraw Obywatelskich: „Propozycje wprowadzenia zmian w ustawodawstwie dotyczącym obywatelskiej inicjatywy legislacyjnej przedstawiają również niezależne ośrodki badawcze. Instytut Spraw Obywatelskich (INSPRO) zorganizował w maju 2014 r. debatę pt. „Elektroniczna inicjatywa ustawodawcza – dlaczego w Unii Europejskiej funkcjonuje, a w Polsce nie?”, natomiast w 2015 roku opublikował ekspertyzę pt. „Elektroniczne poparcie inicjatyw obywatelskich”. Bodnar pisał również do ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego w 2018 roku. W liście czytamy: „każda forma ułatwienia obywatelom udziału w bezpośrednim uczestnictwie kształtowania państwa, w moim przekonaniu, jest warta analizy”.

RPO Marcin Wiącek w piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego zauważył: „Należy podkreślić, iż potrzebę wprowadzenia zmian w ustawodawstwie w tym właśnie zakresie dostrzegają od dłuższego już czasu niezależne ośrodki badawcze oraz organizacje pozarządowe, które pracują nad konkretnymi propozycjami. Warto przytoczyć w tym miejscu m. in. raport oraz projekt zmiany ustawy o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej przygotowany przez Instytut Spraw Obywatelskich w ramach projektu badawczego zrealizowanego przy współpracy z Uniwersytetem Gdańskim oraz Uniwersytetem Łódzkim, sfinansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju”. O jakim projekcie badawczym mowa?

Gospostrateg i NCBR

W latach 2019-2021 Instytut Spraw Obywatelskich wdrażał projekt „Obywatele decydują” w ramach Strategicznego Programu Badań Naukowych i Prac Rozwojowych „Społeczny i gospodarczy rozwój Polski w warunkach globalizujących się rynków” – GOSPOSTRATEG. Projekt był realizowany przez konsorcjum, którego byliśmy liderem. Naszymi partnerami byli: Uniwersytet Gdański – Katedra Prawa Konstytucyjnego i Instytucji Politycznych oraz Uniwersytet Łódzki – Centrum Studiów Wyborczych.

Rezultatem przedsięwzięcia finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju był projekt nowej ustawy o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej.

Wypracowaliśmy go w zespole ekspertów, których wiedza i doświadczenie pozwalały spojrzeć na każde wyzwanie z wielu stron. Do pracy zaprosiliśmy naukowców posiadających wiedzę i dorobek akademicki; aktywistów, którzy nie zdołali zebrać wymaganej liczby podpisów pod projektami ustaw; organizatorów inicjatyw, którzy spełnili wszelkie wymagania, ale zderzyli się z sejmowym regulaminem, czy brakiem wsparcia w prowadzeniu debaty społecznej; legislatorów posiadających doświadczenie zdobyte w Kancelarii Sejmu, w Rządowym Centrum Legislacji i Centrum Analiz Strategicznych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Po negocjacjach projekt uzyskał zielone światło z Rządowego Centrum Legislacji, co potwierdził Marcin Olszówka, dyrektor Departamentu Prawa Konstytucyjnego i Administracyjnego RCL.

"Projekt jest wartościowy", "zasługuje na poparcie i uznanie". To usłyszeliśmy dziś na spotkaniu w Rządowym Centrum Legislacji. Chodzi o nasz projekt nowelizacji ustawy o Obywatelskiej Inicjatywie Ustawodawczej przygotowany w ramach kampanii #obywateledecydują. pic.twitter.com/sAnfkWERuU

— Instytut Spraw Obywatelskich (@InstytutSprawO) May 12, 2021

W tym miejscu warto zaznaczyć, iż w nasze działania analityczno-badawcze zaangażowani byli najlepsi polscy eksperci m.in.: prof. Anna Rytel-Warzocha, prof. Piotr Uziębło, prof. Krzysztof Skotnicki, prof. Marcin Rachwał, prof. Marcin Wiszowaty, prof. Magdalena Musiał-Krąg. Nad poprawnością projektu ustawy z techniką legislacyjną czuwał mecenas Włodzimierz Zając, który był legislatorem w Kancelarii Sejmu (1996-2003), dyrektorem Biura Korespondencji i Informacji Kancelarii Sejmu (2003-2008) oraz dyrektorem Departamentu Prawa Społecznego w Rządowym Centrum Legislacji (2009-2015).

Ponad podziałami partyjnymi

W trakcie dwunastu lat kampanii społecznej „Obywatele decydują” rozmawialiśmy ponad podziałami partyjnymi z Platformą Obywatelską, Prawem i Sprawiedliwością, Lewicą, Polskim Stronnictwem Ludowym, Kukiz’15. Rozmawialiśmy m.in. podczas debaty „Obywatele decydują – demokracja w czasach koronawirusa” zorganizowanej we współpracy z dziennikiem Rzeczpospolita oraz debaty „Obywatele Decydują – czas na zmiany” przeprowadzonej wspólnie z Dziennikiem Gazetą Prawną.

Przez te wszystkie lata spotykaliśmy się z wieloma politykami i decydentami z różnych stron sceny politycznej.

Wśród nich byli m.in. Robert Biedroń, Andrzej Dera, Piotr Duda, Monika Falej, Hanna Gill-Piątek, Władysław Kosiniak-Kamysz, Jarosław Krajewski, Paweł Kukiz, Krzysztof Kwiatkowski, Leszek Miller, Małgorzata Paprocka, Zofia Romaszewska, Jarosław Sachajko, Marek Sawicki, Iwona Śledzińska-Katarasińska, Kazimierz Ujazdowski, Andrzej Zybertowicz. Dziś, po zmianie układu sił w parlamencie, rozmawiamy i przekonujemy dalej.

Działamy bez cenzury. Nie puszczamy reklam, nie pobieramy opłat za teksty. Potrzebujemy Twojego wsparcia. Dorzuć się do mediów obywatelskich.

Pomóż nam działać w interesie Obywateli

Przekaż swój 1,5% podatku:

Wpisz nr KRS 0000191928

lub skorzystaj z naszego darmowego programu do rozliczeń PIT.

Hołownia i Gawkowski

15 grudnia 2023 roku przesłaliśmy do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o spotkanie w celu omówienia możliwości przyjęcia przez Sejm i Senat, ponad podziałami partyjnymi, naszego projektu ustawy o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej. Szymon Hołownia odpowiedział nam 12 stycznia 2024 roku – wyraził chęć bliższego zapoznania się z naszym projektem ustawy. W piśmie z Kancelarii Sejmu czytamy: „Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia z zainteresowaniem przyjął informację o projekcie ustawy o Obywatelskiej Inicjatywie Ustawodawczej przygotowanej przez Instytut Spraw Obywatelskich. Pan Marszałek z szacunkiem odnosi się do tego rodzaju inicjatyw, gdyż stanowią one istotny znak zaangażowania społeczeństwa w losy kraju. Przekonanie, iż każdy z nas ma sprawczy wpływ na kształtowanie otaczającej rzeczywistości umacnia poczucie obywatelskiej odpowiedzialności”.

Aktualnie czekamy na odpowiedź Wicepremiera i Ministra Cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego, do którego pismo z prośbą o spotkanie wysłaliśmy 21 grudnia 2023 r.

Wkrótce wyślemy pisma m.in. do Agnieszki Buczyńskiej, minister do spraw społeczeństwa obywatelskiego oraz do Katarzyny Szymielewicz, która została powołana do Rady do spraw Cyfryzacji wspierającej Ministerstwo Cyfryzacji oraz Komitet Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji.

Lewandowski i Gramatyka

Wracając do posiedzenia Komisji Petycji w Senacie, które miało miejsce 7 lutego br., moją uwagę zwróciły trzy sprawy.

Pierwsza, Biuro Analiz, Dokumentacji i Korespondencji Kancelarii Senatu w swojej analizie „Wykonywanie inicjatywy ustawodawczej przez obywateli: zwiększenie przejrzystości sprawozdań, rozszerzenie sposobów zbierania podpisów na listach poparcia” powołuje się na naszą ustawę i raport. Ciszy mnie to, iż są sytuacje, takie jak ta, w których polski parlament nie wymyśla koła na nowo, tylko korzysta z eksperckiego dorobku organizacji pozarządowych.

Druga sprawa to pismo byłego już wiceministra cyfryzacji z rządu Prawa i Sprawiedliwości. Paweł Lewandowski, 20 października 2023 roku wysłał do przewodniczącego Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji Senatu RP pismo, w którym tłumaczy ryzyka związane z utworzeniem platformy, na której obywatele mogliby zbierać 100 tys. podpisów pod obywatelskimi ustawami. Po trzech stronach tłumaczenia, jakie to trudne i ryzykowne, urzędnik, którego etat jest opłacany z naszych podatków, pisze tak: „Opisując wyżej złożoność problematyki związanej z wdrożeniem dedykowanego systemu teleinformatycznego, który pozwalałby na skuteczne gromadzenie podpisów składanych na obywatelskich projektach ustaw, należy pokreślić jedną, istotną kwestię. Nie jest zasadnym, aby Rząd zapewniał obywatelom przedmiotowe rozwiązanie informatyczne. Można bowiem z dużym prawdopodobieństwem zakładać, iż każda ewentualna nieprawidłowość w działaniu takiego narzędzia, zarówno ta faktyczna, jak i ta tylko domniemana, mogłaby być wykorzystana do wzbudzania w społeczeństwie obaw, iż Rząd dopuszcza się prób manipulacji w sferze obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej lub wręcz uniemożliwia jej realizację. W takiej sytuacji trudnym byłoby wyjaśnienie opinii publicznej, dlaczego Rząd odpowiada za funkcjonowanie takiego systemu teleinformatycznego. Instytucja obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej, stanowi jeden z elementów demokracji bezpośredniej i jako taka mieści się w sferze samodzielnych działań obywatelskich. Działalność ta pozostaje więc poza zakresem adekwatności organów rządowych”. Przeczytałem ten fragment dwa razy, bo nie wierzyłem własnym oczom. Mógłbym to skomentować na wiele różnych sposobów. W tym miejscu napiszę tylko, iż bardzo się cieszę, iż wiceminister już nie rządzi naszym państwem.

Trzecia sprawa, byłem pozytywnie zaskoczony wystąpieniem wiceministra cyfryzacji Michała Gramatyki (Polska 2050) na wspomnianej senackiej Komisji Petycji. Polecam odsłuchać krótką wymianę zdań, jaką miałem z wiceministrem.

Tutaj zacytuję najważniejsze fragmenty wystąpienia wiceministra Michała Gramatyki: „Widzę ryzyko polegające na tym, iż będzie potrzeba stworzenia odpowiedniej platformy, iż będzie potrzeba stworzenia odpowiednich systemów umożliwiających obywatelkom i obywatelom składanie cyfrowych podpisów pod inicjatywami ustawodawczymi czy pod listami poparcia dla kandydatek, kandydatów do organów wybieranych Rzeczypospolitej. Ale to są tylko ryzyka. Moim zdaniem te ryzyka da się zmitygować, czyli da się stworzyć system, który pozwoli w niezakłócony sposób takie podpisy zbierać. Polska już dzisiaj dysponuje jednym z najnowocześniejszych systemów potwierdzania tak zwanej elektronicznej identyfikacji. Mowa tutaj o systemie gov.pl, o aplikacji mObywatel, o profilu zaufanym, o tym, iż wszędzie, gdzie to jest tylko możliwe honorujemy również podpisy elektroniczne, i w wersji kwalifikowanej, gwarantowanej przez trzecią stronę, i w tej wersji uproszczonej – czyli profil zaufany – gwarantowanej przez Ministerstwo Cyfryzacji. Jedyną barierą, która w dniu dzisiejszym oddziela nas od tworzenia takich systemów jest rozporządzenie eIDAS 2. To jest rozporządzenie, które Parlament Europejski wyda do końca obecnej kadencji i które będzie trzeba zaimplementować do polskiego systemu prawnego. (…) W momencie, kiedy w polskim systemie prawnym pojawią się normy, które będą implementowały eIDAS 2 będzie można pomyśleć o tym, aby stworzyć właśnie tego typu systemy, żeby stworzyć właśnie tego typu mechanizmy, które to, co dziś robimy analogowo, czyli zbierać podpisy pod obywatelskimi projektami ustaw czy uchwał, czy zbierać podpisy pod listami poparcia dla kandydatów do organów obieralnych, będzie można robić cyfrowo. Więc w imieniu resortu chciałem zadeklarować, iż taka perspektywa jest – iż najpierw najpierw Parlament Europejski musi ogłosić ostateczną treść rozporządzenia eIDAS 2; potem to rozporządzenie musi zostać zaimplementowane do polskiego systemu prawnego i po tej implementacji będzie możliwe stworzenie mechanizmów umożliwiających przeniesienie tych procesów, dziś analogowych, do domeny elektronicznej. Będzie to oczywiście duże ułatwienie. Spowoduje to włączenie tych, którzy dzisiaj nie mogą się podpisać pod takimi projektami, bo np. nie mogą tego zrobić fizycznie, a będą mogli zrobić elektronicznie. Spowoduje to rozpowszechnienie tego typu aktywności wśród obywatelek i obywateli. Zdecydowanie łatwiej jest to zrobić sprzed ekranu własnego komputera, niż fizycznie kontaktując się z osobą, która takie podpisy zbiera. (..) Moja obecność tutaj jest właśnie wyrazem szacunku dla osób, które od wielu lat walczą o możliwość zbierania cyfrowych podpisów pod projektami ustaw”.

Dla dobra wspólnego

Nasza praca dla dobra wspólnego nie zyskała przychylności Sejmu w latach 2012-2023. Wierzymy, iż tym razem będzie inaczej.

Mam nadzieje, iż projekt przygotowanej przez nas ustawy zostanie przyjęty przez nowy Sejm, Senat i Prezydenta ponad podziałami partyjnymi.

Warto w tym miejscu przywołać słowa Prezydenta Andrzeja Dudy, które wypowiedział po powołaniu i zaprzysiężeniu rządu Donalda Tuska: „Wierzę, iż państwo, tak jak i ja, będziemy czynili wszystko, aby Polacy decydowali o swoich sprawach i o sprawach swojej ojczyzny, by Polska trwała w Europie jako państwo suwerenne i niepodległe, bo to kwestia fundamentalna”.

W czasach, kiedy cyfryzacja rozwiązań bardzo przyspieszyła, a zdecydowaną większość spraw urzędowych możemy już załatwiać za pośrednictwem internetowych platform, dziwi fakt, iż jedyną możliwością złożenia podpisu pod inicjatywą pozostaje odręczne podpisanie się długopisem na wydrukowanej liście.

Zmiany zaproponowane przez nas – Instytut Spraw Obywatelskich, pozwolą nadać odpowiednią rangę obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej, wzmocnią proces „sklejania” Polski, będą również jasnym znakiem dla Polek i Polaków, iż ich głos jest istotny i znaczący, a zaangażowanie się w sprawy publiczne bardzo istotne — bez względu na podziały polityczne.

A jakie jest Twoje zdanie?

Zachęcam do refleksji i proszę o uwagi pod adresem: [email protected]

Zapraszamy na staże, praktyki i wolontariat!

Dołącz do nas!
Read Entire Article