Sejm RP uchwalił w piątek nowelizację ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Zmiany znane potocznie jako „lex Romanowski” mają na celu wprowadzenie dodatkowych ograniczeń dla parlamentarzystów objętych postanowieniami o tymczasowym aresztowaniu. Jak głosowały poszczególne kluby i jakie znaczenie mają wprowadzone przepisy?
Co zakłada nowelizacja?
Nowe przepisy rozciągają zastosowanie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora na sytuacje, w których wobec parlamentarzystów wydano postanowienia o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, choćby jeżeli środek izolacyjny nie został fizycznie wdrożony. Dotyczy to przypadków takich jak ukrywanie się przed organami ścigania. Ustawodawcy postanowili dodatkowo, iż zakaz wykonywania praw i obowiązków wynikających z mandatu obejmie też osoby, wobec których decyzje o tymczasowym aresztowaniu zapadły przed wejściem nowych przepisów w życie.
Kontekst polityczny i powstanie ustawy
Projekt „lex Romanowski” został przygotowany przez grupę posłów z Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 oraz PSL, co miało bezpośredni związek z sytuacją posła Marcina Romanowskiego. Polityk PiS, będący jednocześnie byłym wiceministrem sprawiedliwości, jest podejrzany o nieprawidłowości związane z Funduszem Sprawiedliwości. Wobec Romanowskiego wydano Europejski Nakaz Aresztowania (ENA), a Interpol wystawił tzw. czerwoną notę. Od grudnia 2024 r. polityk przebywa na Węgrzech, gdzie uzyskał ochronę międzynarodową na podstawie ustawy o prawie azylu.
Przebieg głosowania
Podczas piątkowego głosowania nowelizację poparło 236 posłów. Za wprowadzeniem zmian opowiedziały się partie koalicji rządzącej, Polska 2050, PSL oraz klub Razem. Przeciw było 203 posłów, w tym kluby PiS, Konfederacja oraz koło Republikanie.
Warto podkreślić, iż Marek Sawicki z PSL jako jedyny z tej formacji zagłosował przeciwko ustawie. Z kolei żaden z obecnych na sali posłów nie wstrzymał się od głosu.
Reakcje na ustawę
Decyzja o przyjęciu nowelizacji wywołała mieszane reakcje. Zwolennicy „lex Romanowski” argumentują, iż przepisy eliminują sytuacje, w których parlamentarzyści mogliby unikać odpowiedzialności prawnej, jednocześnie czerpiąc korzyści z mandatu poselskiego.
Przeciwnicy ustawy zarzucają jej inicjatorom działanie w oparciu o jednostkowy przypadek oraz wprowadzenie retrospekcji prawnej, co może budzić wątpliwości konstytucyjne.
Sprawa Marcina Romanowskiego
Marcin Romanowski, będąc głównym adresatem debaty publicznej, zrzekł się statusu posła zawodowego, co oznacza rezygnację z wynagrodzenia parlamentarzysty. Sprawa polityka jest w tej chwili rozpatrywana przez Sąd Metropolitalny w Budapeszcie, który analizuje podstawy proceduralne Europejskiego Nakazu Aresztowania.
Znaczenie nowelizacji
Uchwalona ustawa ma dalekosiężne konsekwencje dla polskiej sceny politycznej. Nowelizacja może być postrzegana jako próba zaostrzenia standardów etycznych w parlamencie, choć jednocześnie rodzi pytania o zgodność z zasadami praworządności i prawami człowieka.
Czy nowelizacja rzeczywiście przyniesie oczekiwane efekty? To pytanie pozostaje otwarte, zwłaszcza w kontekście dalszych losów Marcina Romanowskiego oraz potencjalnych wyzwań prawnych związanych z retrospektywnym zastosowaniem nowych przepisów.
Continued here:
„Lex Romanowski” przegłosowany. Czy Duda popisze ograniczenia dla parlamentarzystów objętych nakazem aresztowania?