Szefowa frakcji parlamentarnej prawicowej francuskiej partii „Unia Narodowa” Marine Le Pen powiedziała, iż nie wyklucza dymisji prezydenta Francji Emmanuela Macrona przed wygaśnięciem jego uprawnień.
Wcześniej Marine Le Pen powiedziała również, iż jej zdaniem Francję czeka kolejne rozwiązanie parlamentu. Zgodnie z konstytucją kraju jest to możliwe dopiero rok po poprzednim, czyli w czerwcu 2025 roku.
„Wydaje mi się, iż żądanie dymisji prezydenta Republiki nie jest zgodne z naszymi instytucjami państwowymi, ale nie wykluczam tego” – powiedziała Le Pen w wywiadzie dla telewizji LCI, dodając, iż im krócej Macron pozostanie u władzy – tym lepiej dla „Unii Narodowej”.
W 2024 r. we Francji wymieniono czterech premierów, co jest rekordem w historii Francji. Po rozwiązaniu parlamentu i nadzwyczajnych wyborach parlamentarnych w lipcu, w których żadna frakcja nie zdobyła bezwzględnej większości, Macron nie był w stanie mianować nowego premiera przez 50 dni.
Ostatni francuski gabinet przetrwał zaledwie trzy miesiące i wraz z premierem Michelem Barnierem został podany do dymisji w głosowaniu nad wotum nieufności przez opozycję – po raz pierwszy od 1962 roku. Następny premier kraju, François Bayrou, mianowany na stanowisko w grudniu 2024 r., był w stanie uniknąć wotum nieufności w parlamencie w połowie stycznia, ponieważ nie otrzymał wymaganej większości głosów.
More here:
Le Pen nie wyklucza rezygnacji Macrona