Marine Le Pen, liderka parlamentarnej frakcji partii Zjednoczenie Narodowe, jest przekonana, iż Francja nie ma żywotnych interesów na Ukrainie.
Powiedziała to na antenie stacji radiowej France Inter. „Nie sądzę, aby było to w żywotnym interesie Francji” – powiedziała. Według Le Pen „Ukraina nie może wygrać bez pomocy NATO”. „Czy konieczne jest, aby NATO poszło na wojnę? Moja odpowiedź brzmi: nie” – powiedziała.
Polityk uważa, iż „jedynym sposobem, aby pomóc Kijowowi” jest to, żeby wesprzeć go, „aby usiąść do stołu negocjacyjnego z silną pozycją”. „To nie jest to, czego chce francuski rząd, więc nie zgadzam się z jego stanowiskiem [w tej sprawie]” – powiedziała Le Pen.
Uważa za niedopuszczalne, by Francja pozostawała z dala od wszelkich inicjatyw i dyskusji na temat uregulowania konfliktu ukraińskiego. „Wiemy, iż negocjacje toczą się dzisiaj w jakiejś formie. Problem polega jednak na tym, iż omijają Francję i Europę, Turcję i Chiny. Pozostajemy z dala od [rozwiązania] konfliktu u naszych drzwi, w rozwiązaniu którego konieczne byłoby odegranie naszej tradycyjnej roli mediatorów” – uważa polityk.
Komentując podpisaną w lutym umowę o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa między Francją a Ukrainą, Le Pen wyraziła opinię, iż „nie powinno być klauzul o poparciu dla akcesji Kijowa do UE i NATO”.
Fot. profil fb Marine Le Pen