W Warszawie trwa konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości. W jej trakcie politycy i eksperci będą „pracowali jak w ulu” i rozmyślali nad planem wyborczym. Swoje przemówienia wygłosili Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki. Oto najważniejsze założenia nadchodzącej kampanii wyborczej, o których wspomniał premier.
„Żeby Polska była suwerenna, musi być silna gospodarczo, dająca przyzwoity poziom życia wszystkim obywatelom. Musi być silna militarnie i silna duchowo” – powiedział prezes PiS, otwierając konwencję „Programowy ul”. Jego myśl rozwinął premier Mateusz Morawiecki, który podał konkretne zobowiązania, które partia podejmie w przypadku wygranych wyborów.
Podatki
"Zrobimy wszystko, aby system podatkowy był jednym z najlepszych na świecie. – powiedział premier". I przyznał, iż nie do końca udało się zrealizować to postanowienie w ubiegającej kadencji.
Ze szczególnym namaszczeniem wspomniał jednak uproszenia w składaniu deklaracji podatkowych. – "Pytałem, ile zajęło złożenie PIT. Jedni mówili trzy minuty, inni dwie, jeszcze inni 30 sekund" – chwalił system internetowy premier.
Zapowiedział, iż po wygranych wyborach rząd przez cały czas będzie pracował nad upraszczaniem rozliczeń podatkowych.
Walka z bezrobociem
Premier wspomniał, iż za czasów poprzedników rządów PiS w Polsce był wysoki stopień bezrobocia. Dzięki działalności Morawieckiego i kolegów udało się zmniejszyć liczbę osób bez pracy oraz dać „godne życie” i skończyć z „zakupami na zeszyt”.
"Ten brak szacunku dla zwykłych ludzi, dla robotnika z fabryki, dla pana magazyniera, dla pani salowej, dla pani sekretarki, dla rolników. Ten brak szacunku był charakterystyczny w latach III Rzeczypospolitej, niestety" - mówił Morawiecki.
Nawiązał także do komentarzy Donalda Tuska i jego wypowiedzi na spotkaniach z wyborcami. "Świadczą o stosunku do zwykłego człowieka, do zwykłych Polaków" - ocenił.
„Praca dla wszystkich – to jest nasz program” – powiedział szef rządu.
Premier @MorawieckiM w #Warszawa: Inflacja jest zmorą ostatnich miesięcy. Walczymy z nią stale. Mimo wysokiej inflacji, mamy najniższe bezrobocie, a miejsca pracy znacząco rosną. Nie pozwalamy, aby ludzie popadali w biedę i tracili pracę. Dzięki naszym działaniom jest odwrotnie.… pic.twitter.com/EQEEechE6c
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) May 13, 2023Przedsiębiorcy
"Chcemy rozwijać kompetencje Polaków, nasze rodzime firmy. Rozwój najlepiej widać w zarobkach. Przegoniliśmy już Portugalię i Grecję, a wierzę, iż z czasem przegonimy Niemcy" - ocenił mówca.
Mateusz Morawiecki mówił o tarczach osłonowych dla przedsiębiorców oraz miliardach dofinansowań, które mogą otrzymać pod warunkiem, iż nie będą zwalniać pracowników.
Seniorzy
„Jesteśmy im wdzięczni za Polskę, którą nam przekazali i im oddajemy to, na co nas stać. 13. i 14. emerytura oraz waloryzacja” – mówił premier.
Morawiecki zapowiedział dalsze wspieranie osób starszych - Państwo przyjazne dla seniora, Senior + oraz inne programy, które mają być kontynuowane lub niedługo powstać.
Premier @MorawieckiM w #Warszawa: Żmudna i trudna praca jest tym co wyróżnia #PiS. Nasi poprzednicy tylko obiecywali: mieli nie podnosić podatków – podnosili. Mieli nie podnosić wieku emerytalnego – podnieśli. Nie wspominając już o miliardach złotych, które ,,ulatniały’’ się z… pic.twitter.com/xlTtDnpOm7
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) May 13, 2023Dług publiczny
„Dług publiczny będzie wynosił w tym roku 47-48 proc., a średnia unijna powyżej 75 proc. To jest ta różnica. W 2013 roku dług publiczny wynosił 57 proc. W lutym 2014 roku nasi poprzednicy zabrali Polakom OFE – 9 proc. tamtego PKB. Dług publiczny sięgnąłby 66 proc, gdyby nie zabrali OFE. To jest miara ich zarządzania finansami publicznymi. I oni nas będą uczyć – koń by się uśmiał” – grzmiał premier.
Ocenił, iż zobowiązaniem rządu na najbliższe lata to zrównoważony rozwój oparty o parametry makroekonomiczne.
Inflacja
„Muszę powiedzieć o inflacji dwa słowa – jest zmorą życia społecznego, gospodarczego, będziemy walczyć w taki sposób, by lekarstwo nie było gorsze od choroby. Przypomnijcie sobie, jak [oni - rząd PO - przyp. red.] walczyli z inflacją – była deflacja, ale i bezrobocie sięgające 15 proc.” – wspominał Morawiecki.
I dodawał: „Inflacja jest zmorą ostatnich miesięcy. Walczymy z nią stale. Mimo wysokiej inflacji mamy najniższe bezrobocie, a miejsca pracy znacząco rosną. Nie pozwalamy, aby ludzie popadali w biedę i tracili pracę”.
Premier przestrzegał, iż rządzący sterują inflacją, by „schodząc po wzgórzu inflacji nie spadać w przepaść”.
Przytoczył także słowa lidera brytyjskiej Partii Pracy Kiera Starmera, który powiedział, iż w 2030 roku Polska będzie miała wyższy dochód na głowę mieszkańca, niż UK.
„Musi zatem wierzyć w nasze zwycięstwo wyborcze nie tylko teraz, ale i w 2027 roku” – zażartował szef rządu.
Więcej od upday:
Rakieta pod Bydgoszczą. Błaszczak "zrobi porządki" na szczytach armii?
Służby PiS szpiegują opozycję w hotelach?
Zmiany w rządzie. Prezydent powołał nowych ministrów