W piątek, 28 lutego, w Waszyngtonie odbyło się spotkanie poświęcone umowie między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą, która zakładała m.in. dostęp do ukraińskich zasobów naturalnych, w tym ropy i gazu, w zamian za gwarancję bezpieczeństwa dla kraju broniącego się przed Rosją.
W Gabinecie Owalnym w Białym Domu między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim doszło do ostrej wymiany zdań, podczas której prezydent USA skrytykował strój swojego gościa i ostrzegł go, iż "igra z III wojną światową". Ukraiński przywódca usłyszał również od wiceprezydenta USA, J.D. Vance'a, iż powinien okazać wdzięczność gospodarzom spotkania (Zełenski wielokrotnie dziękował Amerykanom – red.).
Kongresmen z Partii Republikańskiej o spotkaniu Trumpa i Zełenskiego. Jedynym zwycięzcą był Putin"
Kongresmen Mike Lawler (członek Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów z ramienia Partii Republikańskiej) udzielił w piątek wywiadu stacji PBS. Polityk powiedział, iż porozumienie USA z Ukrainą nie leży w najlepszym interesie Rosji.
– Jedynym zwycięzcą był więc Władimir Putin i Rosja, bo do porozumienia nie doszło. Uważam zatem, iż niezwykle ważne jest, aby prezydent Zełenski i prezydent Trump spotkali się ponownie, by sfinalizować porozumienie – stwierdził Lawler.
Kongresmen z Nowego Jorku zaznaczył również, iż to Rosja jest odpowiedzialna za najechanie na Ukrainę. – przez cały czas możemy to uratować i należy to zrobić, ponieważ porażka tutaj byłaby katastrofalna dla Europy i wolnego świata. jeżeli Władimir Putin odniesie sukces i ostatecznie przejmie kontrolę nad Ukrainą, przyniesie to katastrofalne konsekwencje na lata, ale szczególnie dla Europy Wschodniej – dodał.
Przypomnijmy, iż w środę, 19 lutego Trump powiedział, iż Putin dąży do zakończenia wojny w Ukrainie i na poważnie rozważa zawieszenie broni.
Co więcej, niedawno prezydent USA nazwał Zełenskiego "dyktatorem" (zapytany o to kilka dni później twierdził, iż nie wierzy, iż tak powiedział). "Pomyślmy o tym – odnoszący skromne sukcesy komik Wołodymyr Zełenski namówił Stany Zjednoczone do wydania 350 miliardów dolarów na wojnę, której nie można było wygrać" – napisał w mediach społecznościowych Trump, powtarzając narrację typową dla Kremla.
Przypomnijmy, iż w latach 90. Ukraina zrzekła się broni atomowej właśnie ze względu na gwarancje bezpieczeństwa m.in. od Stanów Zjednoczonych.