Konferencja „Tak dla życia – w obronie kobiet” – głos w debacie o prawdzie i manipulacji
24 marca obchodzimy Narodowy Dzień Życia. W tym dniu organizowane są inicjatywy i wydarzenia, których celem jest kształtowanie szacunku dla życia ludzkiego. Jest to także okazja do refleksji nad ideą solidarności społecznej.
Z okazji Narodowego Dnia Życia miała miejsce konferencja „Tak dla życia – w obronie kobiet”, która odbyła się w budynku Sejmu RP. Organizatorem wydarzenia był Parlamentarny Zespół na rzecz Życia i Rodziny oraz Koalicja dla Życia i Rodziny.
Manipulacje proaborcyjne a fakty
Prezes Wojciech Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, w swoim wystąpieniu podczas konferencji przedstawił kampanię „Aborcja nie jest OK”. To inicjatywa mająca na celu walkę z dezinformacją szerzoną przez środowiska proaborcyjne i uświadamianie społeczeństwa o realnych konsekwencjach aborcji – zarówno medycznych, jak i psychologicznych.
Jednym z głównych tematów wystąpienia była manipulacja medialna, szczególnie w kontekście tragedii pani Izabeli z Pszczyny. Wbrew narracji feministycznych organizacji, które próbowały obciążyć winą wyrok Trybunału Konstytucyjnego, prokuratura oraz Okręgowy Sąd Lekarski potwierdziły, iż śmierć kobiety była wynikiem błędu lekarskiego, a nie rzekomo restrykcyjnego prawa.
„To tragiczna historia, kiedy młoda kobieta 30-letnia zgłosiła się do powiatowego szpitala w Pszczynie. Będąc w ciąży, lekarze przegapili objawy rozwijającej się sepsy. Ta kobieta zmarła, zmarło jej dziecko. Wielka tragedia zostawiła męża, zostawiła kilkuletnią córkę. Ta tragedia została wykorzystana w sposób cyniczny” – zaznaczył prezes, podkreślając, iż przypadek ten nie miał nic wspólnego z restrykcyjnymi przepisami aborcyjnymi.
Lekarze zostali zawieszeni w prawie wykonywania zawodu, a szpital ukarany. To dowód na to, jak kłamstwa mogą wpływać na nastroje społeczne i prowadzić do agresji wobec Kościoła czy ruchów pro-life.
Aborcja niszczy kobiety – ich ciało i psychikę
W trakcie wystąpienia prezes Wojciech Zięba zaprezentował wstrząsające świadectwo kobiety, która dokonała aborcji 30 lat temu. Po latach mówiła o ogromnym cierpieniu, poczuciu straty i konsekwencjach, które dotknęły jej rodzinę i relacje z bliskimi. To zaprzecza hasłom, jakoby aborcja była neutralnym czy „wyzwalającym” doświadczeniem.
„Kobieta jest ofiarą aborcji. Aborcja skrzywdziła mnie samą. Ja podjęłam taką decyzję, można powiedzieć w wolności, ale ta wolność to były straszliwe konsekwencje dla mnie na całe życie. Aborcja jest cierpieniem, jest krzywdą, odbieraniem godności. Jest raną, która we wszystkich najtrudniejszych momentach na nowo się otwiera” – mówiła kobieta w świadectwie.
Dlaczego prawda o aborcji nie dociera do ludzi?
Jednym z największych problemów w debacie publicznej jest brak równowagi w dostępie do informacji. W kontekście tragedii w Pszczynie kłamstwa ruchów proaborcyjnych były nagłaśniane przez największe media, które obciążały winą obowiązujące prawo, podczas gdy prawda o faktycznych przyczynach tej tragedii była celowo pomijana. „Wszystkie te kłamstwa słyszała cała Polska. Były we wszystkich mediach. A ile osób usłyszało później prawdę? Prawie nikt…” – mówił prezes.
jb
Źródło: www.sejm.gov.pl
Fot: www.sejm.gov.pl
