Kim Jong Un's Sister Threatens US. She's Called 'The World's Most Dangerous Woman'

natemat.pl 4 hours ago
Kim Jo Dzong, siostra przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una nazywana jest "najniebezpieczniejszą kobietą świata". Zagroziła USA podjęciem odpowiednich działań, krytykując administrację Donalda Trumpa. Zarzuciła amerykańskim władzom nasilanie "prowokacji" poprzez wysłanie amerykańskiego lotniskowca do Korei Południowej.


Jak podaje Reuters, Kim Jo Dzong potępiła wizytę amerykańskiego lotniskowca USS Carl Vinson w Korei Południowej, wskazując, iż jest to część "polityki konfrontacji" wobec Pjongjangu.

– Gdy tylko w tym roku pojawiła się nowa administracja w USA, nasiliły się prowokacje polityczne i wojskowe przeciwko Korei Północnej, będące kontynuacją wrogiej polityki poprzedniej administracji – powiedziała Kim Jo Dzong, cytowana przez telewizję KCNA.

Siostra przywódcy Korei Północnej podkreśliła, iż "wroga polityka wobec Korei Północnej, prowadzona w tej chwili przez USA, jest wystarczającym uzasadnieniem, aby Pjongjang w nieskończoność wzmacniał swój potencjał nuklearny".

Ministerstwo obrony Korei Południowej komentuje


Ministerstwo Obrony Korei Południowej zareagowało. W opublikowanym we wtorek oświadczeniu stwierdzono, iż komentarze Kim Jo Dzong są niczym więcej jak kłamstwem, mającym na celu uzasadnienie rozwoju broni nuklearnej w Korei Północnej.

"Broń jądrowa Korei Północnej nigdy nie będzie akceptowalna i jedynym sposobem na przetrwanie Korei Północnej jest porzucenie obsesji i złudzeń na temat broni nuklearnej' – brzmi treść oświadczenia.

Marynarka Wojenna Korei Południowej poinformowała w niedzielę, iż amerykański lotniskowiec USS Carl Vinson przypłynął do portu w Busan, w południowej Korei, w ramach demonstracji siły przeciwko Korei Północnej.

Lotniskowiec z napędem atomowym Carl Vinson jest pierwszym amerykańskim okrętem tego typu, który zawinął do portu w Korei Południowej od stycznia, kiedy rozpoczęła się druga kadencja Donalda Trumpa.

Prezydent USA zapowiadał chęć wznowienia dialogu z władzami Korei Północnej, jednak stanowisko Kim Jo Dzong może wskazywać, iż Pjongjang zamierza utrzymać dotychczasową postawę wobec Stanów Zjednoczonych.

Read Entire Article