Karol Nawrocki – wspierany przez PiS kandydat na prezydenta – stwierdził, iż choć za wybuch wojny na Ukrainie odpowiada przede wszystkim Federacja Rosyjska, to „nie można zrzucać odpowiedzialności z Unii Europejskiej”. Szef IPN powiedział też, iż „jest w stanie usiąść z Putinem do stołu” oraz podać rosyjskiemu przywódcy rękę, jeżeli „wymagałby tego interes Polski”.