

Na wstępie swojego wystąpienia wspominała swojego ojca Lecha Kaczyńskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej. — Ja osobiście dla siebie, dla moich dzieci i dla nas wszystkich, chciałabym, aby Polska trwała jako dumny, wolny, suwerenny i niepodległy kraj. Dlatego w najbliższych wyborach oddam swój głos na Karola Nawrockiego — zapowiedziała.
W opinii Marty Kaczyńskiej Karol Nawrocki będzie kontynuował wizję Polski, którą miał jej ojciec. Zwróciła sie także do żony kandydata na prezydenta. — Proszę być dzielną. Zdaję sobie sprawę, jak trudne zadanie przed panią. Wiem, czym jest przemysł pogardy i kłamstwa, które były wymierzone w moją rodzinę. Wiem, jakie to bywa bolesne i trudne — mówiła Marta Kaczyńska.
Przypomniała w tym kontekście swoją matkę, Marię Kaczyńską, która „zawsze wspierała ojca”.
— Warto być Polakiem, warto by Polska trwała zwłaszcza teraz, gdy mamy do czynienia z próbą reformy UE, która może doprowadzić do tego, iż nasza państwowość zniknie — mówiła córka Lecha Kaczyńskiego.