Kaczyński on Nawrocki's campaign: It could be much better

upday.com 1 day ago

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zaapelował we wtorek o wpłaty na rzecz komitetu wyborczego kandydata na prezydenta popieranego przez tę partię Karola Nawrockiego. Jak stwierdził, PiS jest zadowolone z przebiegu kampanii wyborczej, ale mogłoby być znacznie lepiej, gdyby były na to większe środki.


Prezes PiS stwierdził, iż majowe wybory prezydenckie będą rozstrzygnięciem nie tylko kwestii personalnej, ale są "sprawą przyszłości naszego kraju w szczególnym momencie historii Europy i choćby całej kuli ziemskiej".

Jak powiedział, PiS jest zadowolony z przebiegu kampanii wyborczej Karola Nawrockiego, ale - jak dodał - brakuje na nią pieniędzy.

"Ta ogromna przewaga finansowa drugiej strony jest elementem, który nam przeszkadza. Mogłoby być w tej chwili już znacznie lepiej, gdyby te pieniądze były" - podkreślił Kaczyński.

"Nie jesteśmy w tej chwili w stanie zmienić sytuacji bezprawia w naszym kraju. Jest jeden sposób - inicjatywa obywatelska, a to jest kandydat obywatelski, wspierany mocno przez naszą formację, ale kandydat obywatelski" - powiedział o Nawrockim prezes PiS.

Skarbnik PiS Henryk Kowalczyk dodał, iż do tej pory wpłacone środki są "kwotami daleko niewystarczającymi, niepozwalającymi na prowadzenie kampanii".

Zaznaczył, iż darowizny na komitet wyborczy kandydata na prezydenta, zgodnie z Kodeksem wyborczym, muszą pochodzić od darczyńców zamieszkałych na terenie Polski. Mogą być też dokonywane tylko z kont prywatnych.

Minister finansów Andrzej Domański, który zleca przelewy dla partii politycznych, zapytany o wypłatę subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości, powiedział w ub. tyg., iż nie otrzymał pisma od PKW i przez cały czas czeka na wyjaśnienia. Dodał, iż PiS otrzymało niedawno przelew na 2 mln zł. Chodzi o subwencję za IV kwartał 2023 r. Trzeciej transzy (za III kwartał) MF nie wypłaciło uznając, iż w świetle odrzucenia przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych, czego konsekwencją jest pomniejszenie subwencji, została ona już nadpłacona w transzach za I i II kwartał.

Problemy za sprawozdaniem PiS

Zgodnie z prawem startująca samodzielnie w wyborach do Sejmu partia, która otrzymała w skali kraju co najmniej 3 proc., ma prawo do otrzymywania subwencji z budżetu państwa. Subwencja wypłacana jest każdego roku kadencji parlamentarnej, w czterech transzach kwartalnych. Transzę przekazuje się w miesiącu przypadającym po kwartale, za który jest wypłacana.

PKW odrzuciła w listopadzie ub.r. sprawozdanie finansowe PiS za 2023 r. Odrzucenie rocznego sprawozdania skutkuje utratą przez partię polityczną prawa do subwencji w następnych 3 latach. PiS jednak zaskarżyło uchwałę PKW, a Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN ją uznała.

PKW, która 3 lutego miała się ustosunkować do postanowienia SN, nie podjęła żadnej uchwały w tej sprawie, bo ani wniosek o przyjęcie rocznego sprawozdania PiS, ani wniosek o odroczenie tej kwestii do czasu systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie uzyskały większości.

W sierpniu ub.r. PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z roku 2023, wykazując poparte dowodami nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię w kwocie 3,6 mln zł. Skutek tej decyzji to pomniejszenie jednorazowej dotacji dla tej partii, tzw. zwrotu za wybory (prawie 38 mln zł) o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł oraz pomniejszenie blisko 26-milionowej rocznej subwencji z budżetu państwa na działalność partii o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł.

PiS również w tej sprawie zaskarżyło decyzję PKW, a Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN również skargę uznała. W związku z tym 30 grudnia Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie komitetu wyborczego PiS z wyborów. PKW podkreśliła zarazem, iż nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jest sądem.

Decyzja PKW została wysłana do ministra finansów. Domański zwrócił się jednak do PKW o wykładnię tej decyzji.

Po posiedzeniu PKW w lutym przewodniczący Sylwester Marciniak poinformował, iż Komisja nie była w stanie przedstawić ministrowi finansów wykładni swojej uchwały. Jak wyjaśnił, z trzech propozycji wykładni żadna nie uzyskała większości, w związku z czym wszystkie trzy trafią do ministra Domańskiego. Szef PKW poinformował ponadto, iż skierował do ministra finansów własne pismo, w którym zwrócił się o informację na temat wykonania przelewów finansowych dla PiS w związku z przyjęciem przez Komisję sprawozdania finansowego komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 r.

W marcu tego roku przypada teoretycznie kolejny termin wypłaty subwencji dla PiS - za I kwartał 2024 r. Nie wiadomo jednak, czy i w jakiej wysokości (czy pomniejszonej) minister finansów ją wypłaci.

PAP

Read Entire Article