Jarosław Kaczyński w trakcie niedzielnego przemówienia stwierdził, iż "nie usłyszeliśmy od Nawrockiego ani jednego słowa, które by wskazywało, iż się odcina od wszystkich praktyk, które są dzisiaj stosowane" wobec opozycji. Prezes PiS najprawdopodobniej chciał skrytykować Rafała Trzaskowskiego.