— W Ameryce tworzy się oligarchia, która posiada ogromne bogactwo, władzę i wpływy, co dosłownie zagraża całej naszej demokracji, naszym podstawowym prawom i wolnościom oraz szansom dla wszystkich człowieka — powiedział Biden w telewizyjnym orędziu, odnosząc się do „koncentracji władzy w rękach bardzo niewielu ultrabogatych ludzi”, która jego zdaniem może doprowadzić do pozwolenia im na nieograniczoną władzę.
Biden porównał obecną sytuację do tej z przełomu XIX i XX w. i ówczesnej władzy przemysłowców-monopolistów oraz odwołał się do ostrzeżenia prezydenta Eisenhowera o „kompleksie wojskowo-przemysłowym” i jego wpływach na politykę.
Joe Biden ostrzega przed dezinformacją
— Sześć dekad później jestem równie zaniepokojony potencjalnym wzrostem kompleksu technologiczno-przemysłowego. Może on również stanowić realne zagrożenie dla naszego kraju. Amerykanie są pogrzebani pod lawiną dezinformacji umożliwiającej nadużycia władzy. Wolna prasa się rozpada […] Media społecznościowe rezygnują ze sprawdzania faktów. Prawda jest tłumiona przez kłamstwa pełne władzy i zysku — mówił Biden.
