Okręt desantowy Nowoczerkask nie wyleciał w powietrze w tymczasowo okupowanej Teodozji, ponieważ pojawił się w zasięgu ukraińskich rakiet manewrujących. Zaatakowano go tylko dlatego, iż w owym momencie był on zagrożeniem dla Ukrainy, przewożąc na swoim pokładzie irańskie uzbrojenie, w tym najprawdopodobniej drony-kamikaze Szachid-131/136.