It seems that the beast is starting to eat its own tail (?)

wiernipolsce1.wordpress.com 2 hours ago

W związku z obwieszczeniem przez USA swojej strategii NSS-2025 natychmiast nasuwają się pytania – moim zdaniem jedne z ważniejszych: co teraz pocznie „elita” IIIRP/Polin wiążąca swoje trwanie u władzy z byciem wasalem USA – czy należy się z niej śmiać, czy może zacząć porządnie ją kopać i w końcu wykopać, i zakwaterować w miejscu odosobnienia ? Czy przez cały czas „elita” IIIRP/Polin będzie uprawiała agresywną politykę względem Rosji i Białorusi i czy nie obawia się, iż wyjdzie z tego starcia niekoniecznie z obitą mordą, ale jako podłe, antypolskie kreatury ?

Strategia NSS-2025 – dlaczego powstała ?

USA, to znaczy ich rzeczywiste władze, deklarują odejście od polityki globalnego agresora. Ale dlaczego, cóż to się stało ? To jest dość oczywiste i przez wielu niezależnych obserwatorów świata polityki i światowych finansów było przepowiadane od dawna, od jakichś pięćdziesięciu lat. Polityka zysków uprawiana na wszelkiego rodzaju pośrednictwie i na niewyobrażanej kreacji pieniądza (nie zapominajmy, iż bank centralny USA – FED – jest od 1913r. wyłączną prywatną własnością żydowską !) doprowadziła USA do krawędzi możliwości realizacji wszystkich swoich dotychczasowych funkcji zarówno w polityce wewnętrznej jak i zewnętrznej – po prostu taka polityka nie może być uprawiana bez końca. USA już nie stać na bycie globalnym agresorem, a zawdzięczają to właśnie właścicielom FED-u, ale o tym w strategii NSS-2025 cicho sza (?) – jednak czytając tę strategię należy mieć to na uwadze.
Moim zdaniem USA czeka nieodwracalny upadek. Oczywiście może to być proces długotrwały i wybuchowy – i oby wybuchy nie objęły innych części świata.
„Deep state”, czyli światowa syjonistyczna finansjera – inaczej rzeczywista władza USA (i na razie władza Zachodu) rezygnuje więc z globalnej agresji, ale nie z uprawiania dotychczasowej polityki finansowej – musi ją kontynuować, nie ma innego wyjścia, rezygnacja z jej uprawiania to śmierć syjonizmu i syjonistów, bowiem utrata władzy kapitału to utrata władzy politycznej.

Do strategii NSS-2025 należy podchodzić z dystansem

„Polityka D.Trumpa”, a adekwatnie polityka „deep state”, które wybrało D.Trumpa na frontmena, jest adekwatnie od samego początku taką strategią NSS-2025, której treść odzwierciedla aktualny stan rzeczy – jednak nie w pełni -, niestety, przemilcza rzeczywistą rolę faktycznego decydenta, czyli żydowskiej, syjonistycznej, światowej finansjery we wszystkich destrukcyjnych procesach politycznych XX i XXI wieku.

Według mnie dokument NSS-2025 ma spełnić rolę wentyla bezpieczeństwa dla „deep state”, ma pokazać społeczeństwu USA i społeczeństwom Zachodu oraz władzom innych państw, iż władze USA dostrzegają swoją błędną, dotychczasową, politykę, rozumieją problemy współczesnego świata, narzucanego przez siebie globalizmu, etc. Przekaz NSS-2025 ma zasiać w społeczeństwach iskierkę nadziei, iż oto nastąpi, a może już następuje, zmiana dotychczasowej, destrukcyjnej, polityki.

Oczywiście nic takiego się nie stanie, bo stać się nie może. „Deep state”, czyli światowa syjonistyczna finansjera nie ma innego wyjścia jak tylko kontynuowanie dotychczasowej polityki, chce tylko oszukać świat, zyskać na czasie, odsunąć od siebie zagrożenie ze strony państw, które uznaje za swoich głównych wrogów, państw, których znaczenie gospodarcze, militarne, polityczne rośnie w przeciwieństwie do USA. „Deep state” swoim NSS-2025 zdają się nam oznajmiać: „nie mamy żadnego planu, żadnego pomysłu na naprawę sprokurowanej przez nas sytuacji politycznej USA i Zachodu, jednak nie wiemy, co przyniesie przyszłość” i w związku z tym chcą przedłużać swoją agonię – agonię imperium ZŁA, a może w tym czasie zdarzyć się cud, dojdzie np. do zderzenia Rosji z Chinami albo objawi się jakiś nowy finansowy geniusz z „ludu wybranego” – ?

Nie przypadkiem powszechne żydo-media podały dzisiaj informację, że, w swojej nowej strategii NSS-2025, USA deklarują, iż nie będą już rozmawiały z kierownictwem UE, ale z poszczególnymi państwami Europy, iż będą także wspierały państwa eurosceptyczne. A przecież architektami i budowniczymi UE była właśnie światowa, syjonistyczna, finansjera (wspomagana przez Rzymską Kurię – o tym należy pamietać) – więc jak to, co się stało, iż USA odwracają się teraz od UE ?

Ano stało się to, iż pozycja USA, czyli pozycja syjonistycznej finansjery, słabnie i UE jako całość może zacząć szukać sobie innego mocarstwowego protektora lub choćby zostać jego wasalem i przejść na wrogie pozycje względem USA (względem syjonistycznej finansjery), więc należy dążyć do demontażu UE. Łatwiej będzie rozgrywać mniejsze podmioty niż UE-molocha („Moloch” – m.in. starożytne semickie bóstwo). Może to mieć także związek z wojną przeciw Rosji – po co angażować całą Europę (bo trzeba przecież uwzględniać także ewentualne straty po stronie dochodów z wasali), o wiele lepiej użyć do wojny poszczególne państwa – najlepiej słowiańskie i te najbardziej niechętne USA i syjonistom.

A na razie mimo strategii NSS-2025, która przecież nie powstała w ubiegłym tygodniu, tworzona być musiała znacznie wcześniej, wojna USA z Rosją na Ukrainie trwa. Nie wiadomo także, czy USA nie dokonają agresji na Wenezuelę ? I jak zachowałyby się USA, gdyby w Europie zaczął odradzać się socjalizm ?

Nie wolno ufać Syjonowi i syjonistom choćby najpiękniej kłamali.

Dariusz Kosiur