Z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, iż mianowanie nowego ambasadora nastąpi latem. Ma być on wyłoniony w drodze konkursu, który został już rozpisany — mówią izraelskie źródła dyplomatyczne, na które powołuje się gazeta.
Do tego czasu obowiązki charge d’affaires ma objąć pani Bosmat Baruch.
Jakow Liwne rolę ambasadora pełnił od lipca 2022 r. Objął stanowisko po okresie pogorszonych relacji między Polską a Izraelem, które wynikały m.in. z wprowadzonej przez rząd PiS ustawy, która nakładała kary dla osób obarczających winą Polskę za współudział w Holokauście.
Kontrowersje wokół izraelskiego ambasadora
Wokół Liwne nie brak było jednak kontrowersji. O wojnie Izraela z Hamasem mówił w wywiadzie z Onetem, iż to „wojna cywilizacji z barbarzyństwem”. W ostrych słowach krytykował Polaków okazujących poparcie dla „wolnej Palestyny”, porównując ich do „nazistowskich Niemiec”. Stawiał pod znakiem zapytania „moralny autorytet” państw europejskich, a o tragedii mieszkańców Strefy Gazy powiedział, iż jest to efekt „tchórzliwej polityki ignorowania morderczych działań Hamasu w ciągu ostatnich prawie dwóch dekad”.
Po ataku na konwój humanitarny, w którym zginął polski wolontariusz Jaakow Liwne w kontrowersyjnej rozmowie z Kanałem Zero unikał przeprosin. Stwierdził, iż „to była pomyłka, takie rzeczy zdarzają się na wojnie”.
Urodzony w Moskwie, wychowany w izraelskiej Hajfie, dyplomata ma na swoim koncie licencjat z fizyki i magistra ze stosunków międzynarodowych. Zrobił doktorat na temat relacji ZSRR i Państwa Izrael w pierwszej dekadzie jego istnienia. Pełnił też służbę w Siłach Obronnych Izraela. Zna cztery języki, a jego doświadczenie w dyplomacji to 30 lat pracy na placówkach w różnych krajach. Zaczynał w 1994 r. jako attaché w Federacji Rosyjskiej. Później, w latach 1999–2003 był radcą w Ambasadzie Izraela w Niemczech, a w 2019 r. powrócił do Rosji i przez rok był tymczasowym charge d’affaires ambasady w Moskwie.
