IMGW ma już prognozę do końca wakacji. Planujesz urlop? Możesz się zdziwić

dailyblitz.de 2 hours ago

Po wyjątkowo zmiennym lipcu, sierpień 2025 roku przyniósł do Polski falę zwrotnikowych upałów, na którą wielu czekało z utęsknieniem. Termometry w połowie miesiąca regularnie przekraczały 30 stopni Celsjusza, a Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydawał alerty najwyższego stopnia. Jednak synoptycy studzą emocje i ostrzegają – to ostatnie tak gorące dni tych wakacji. Najnowsze modele pogodowe, w tym prognozy Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych (ECMWF), wskazują na gwałtowne załamanie pogody, które całkowicie zmieni aurę w ostatnim tygodniu sierpnia. Osoby planujące urlop właśnie w tym terminie mogą być niemile zaskoczone. Zamiast kremu z filtrem, w walizce może przydać się parasol i cieplejsza odzież. Zanim 1 września zabrzmi pierwszy szkolny dzwonek, lato zdąży pokazać swoje zupełnie inne, bardziej jesienne oblicze, co będzie miało konkretne konsekwencje nie tylko dla turystów, ale i dla rodziców przygotowujących dzieci do szkoły.

Rekordowy żar w połowie sierpnia. IMGW wydaje czerwone alerty

Kulminacja wakacyjnego skwaru przypadła na długi weekend sierpniowy. W piątek, 15 sierpnia, kiedy Polacy masowo korzystali z dnia wolnego od pracy, słupki rtęci na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce poszybowały do 35 stopni Celsjusza w cieniu. W odpowiedzi na ekstremalne temperatury, IMGW wydał najwyższy, czerwony stopień ostrzeżenia meteorologicznego, co oznacza bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia. Takie alerty są publikowane stosunkowo rzadko i świadczą o wyjątkowej intensywności zjawiska. Gorące, zwrotnikowe powietrze dotarło aż po Mazowsze, podczas gdy nad morzem sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Mieszkańcy i turyści na Pomorzu mogli cieszyć się orzeźwiającą morską bryzą, która utrzymywała temperaturę na poziomie komfortowych 22 stopni. Te ogromne kontrasty termiczne w skali kraju są charakterystyczne dla końcówki lata, kiedy ścierają się różne masy powietrza. Synoptycy podkreślają, iż tak wysokie wartości na termometrach to prawdopodobnie ostatni tak silny akcent upalnego lata w tym sezonie. Urlopowicze, którzy właśnie rozpoczynają swój wypoczynek, powinni przygotować się na pogodową rewolucję.

Nagłe załamanie pogody tuż za rogiem. Kiedy dokładnie nadejdzie ochłodzenie?

Zmiana w pogodzie będzie nie tylko gwałtowna, ale i odczuwalna w całym kraju. Pierwsze symptomy ochłodzenia pojawią się już w sobotę, 16 sierpnia, tuż po szczycie upałów. Nad Polskę nasunie się chłodny front atmosferyczny, który przyniesie spadek temperatury do wartości w przedziale od 20 do 25 stopni Celsjusza. Nocą różnica będzie jeszcze bardziej dotkliwa – na Mazurach i Podlasiu termometry mogą wskazać zaledwie 10 stopni. Początek kolejnego tygodnia utrzyma ten trend. Od poniedziałku do środy możemy spodziewać się przyjemnych, ale już nie upalnych temperatur rzędu 19-24°C. Najchłodniej będzie tradycyjnie nad Bałtykiem, a nieco cieplej w osłoniętych kotlinach karpackich. Synoptycy prognozują jeszcze jedno, krótkotrwałe ocieplenie w okolicach środy, kiedy lokalnie temperatura może znów sięgnąć 30 stopni. Będzie to jednak meteorologiczny „ostatni podryg lata”, po którym nastąpi definitywne przełamanie. Już od czwartku przez kraj zaczną przemieszczać się aktywne systemy frontowe, niosąc ze sobą przelotne, ale intensywne opady deszczu oraz burze, którym towarzyszyć będzie silniejszy, porywisty wiatr.

Ostatni tydzień wakacji pod znakiem jesieni? Prognozy nie pozostawiają złudzeń

Długoterminowe prognozy modelu ECMWF nie pozostawiają wątpliwości co do charakteru aury w ostatnim tygodniu sierpnia. Okres od 25 do 31 sierpnia upłynie pod znakiem pogody, którą można by określić jako wczesnowrześniową, a nie tropikalną. Średnie dobowe temperatury będą oscylować w granicach od 19 do 23 stopni Celsjusza, przy czym najcieplej będzie na południu kraju, a najchłodniej nad morzem. Co istotne dla planujących aktywny wypoczynek, opadów będzie znacznie więcej niż w suchym i upalnym środku miesiąca. Nie należy spodziewać się długotrwałych ulew, ale raczej przelotnych deszczy i burz, które mogą pojawiać się znienacka, krzyżując plany na plażowanie czy górskie wędrówki. Taka aura oznacza, iż pakując walizkę na wyjazd w tym terminie, należy bezwzględnie uwzględnić kurtkę przeciwdeszczową, cieplejszy sweter, a choćby pełne buty. Finał wakacji 2025 roku będzie więc pogodowym rozczarowaniem dla miłośników upałów, ale może przynieść ulgę osobom, które źle znoszą wysokie temperatury.

Co to oznacza dla urlopowiczów i rodziców? Praktyczne podsumowanie

Nadchodząca zmiana pogody ma bardzo konkretne, praktyczne implikacje. Dla osób spędzających ostatnie dni urlopu oznacza to konieczność rewizji planów. Zamiast całodziennego pobytu na plaży, warto zaplanować alternatywne, niezależne od pogody atrakcje, takie jak zwiedzanie muzeów czy wizyty w parkach wodnych. Warto również śledzić komunikaty burzowe, zwłaszcza w rejonach górskich, gdzie pogoda może zmieniać się dynamicznie. Z drugiej strony, ochłodzenie ma też swoje plusy. Koniec upałów to dobra wiadomość dla rodziców i uczniów. Wstępne prognozy wskazują, iż pierwszy weekend września może przynieść łagodne, „złote” polskie lato z temperaturami około 22°C i suchym, atlantyckim powietrzem. Oznacza to, iż inauguracja roku szkolnego w poniedziałek 1 września odbędzie się w komfortowych warunkach, bez uciążliwego gorąca w salach lekcyjnych. Zmiana aury wpłynie także na lokalny biznes – właściciele lodziarni i ogródków gastronomicznych mogą odczuć spadek utargów, podczas gdy zyskiwać mogą kina czy kryte place zabaw. Niezależnie od planów, warto być przygotowanym na to, iż tegoroczne lato pożegna się z nami znacznie chłodniej, niż mogłoby się wydawać w połowie sierpnia.

Continued here:
IMGW ma już prognozę do końca wakacji. Planujesz urlop? Możesz się zdziwić

Read Entire Article