
Hasło o tym iż Donald Ma Tole wraca z zaskakującą siłą. Mecz z Holandią, Gdy dzięki zakazowi jednemu, drugiemu, trzeciemu i"entemu" doszło do tego do czego Musiało dojść.
Jak na Marszu Niepodległości.
Nie podoba mi się to określenie, ale skutek będzie znów przeciwskuteczny.
Oprawę, wprawdzie bez gigantycznego transparentu, za to z racami i skoordynowanymi okrzykami zobaczył oraz usłyszał Cały Świat.
Na pewno mały procent zjadaczy internetu spojrzał na jakieś lewusowskie relacje z tzw.zachodnio bolszewickich mediów.
Ludzie poszukali zaraz potem wrzutek pojedyńczych relacji skręconych smartami, widoku i dźwięku ze stron kibicowskich. Ujrzeli oraz zobaczyli Prawdę. Łącznie z przetłumaczonym dla najmłodszych naczelnym hasłem o Toli i Donaldzie. A potem?
Wszyscy, tak, wszyscy zobaczyli spóxnieny wybuch tego co siem wścieka. Czyli akcję Widelec Plus.
Jak ona wygląda?
Jak na razie przypomina strzelanie w wykonaniu koreańskiego mięcha armatniego.
A kolejni prokuratorzy się grzeją. Z tym iż część raczej dzięki szybkiej sety oraz prochów przed wyjściem na maraton przesłuchaniowy. I by choć częściowo zagłuszyć strach.
Wiadomo, dając asygnatę i kontr, zafirmują całości wszczętych"postempowań".
A iż teraz nie da się zagłuszyć i zamilczeć sprawy oraz przedstawić najmniej kilkuset przypadkowych ludzi jako sprawy Armii Karola. Złożonej ze Staruchów.
To wróci bardziej niż czkawką. Prędzej niż śnili w alkoholowych koszmarach najzartwardzialsi SB- cy.
Widelec Plus?
Raczej: I TY zostaniesz Staruchem.
Jaki TY?
Odpowiem sowami starego dowcipu: Ty Wiesz!
Na zdjęciu: możesz łbem o ścianę. Ale wolisz widelcem. Powodzenia. Tylko zęby już nie te.










