"I am amazed." Barbara Nowacka sticks a pin in the wellness insurance premium issue

natemat.pl 3 days ago
Barbara Nowacka wzięła udział w programie radiowym, gdzie ostro skomentowała głosowanie nad obniżeniem składki zdrowotnej. Nie kryła również zdumienia działaniami niektórych kolegów z Lewicy, którzy opowiedzieli się przeciwko temu pomysłowi. Minister edukacji wyjaśniła także, dlaczego minister Leszczyna zdecydowała się poprzeć projekt, mimo wcześniejszych zastrzeżeń.


Barbara Nowacka nie kryła swojego oburzenia wobec działań niektórych członków Lewicy, którzy sprzeciwili się obniżeniu składki zdrowotnej. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet powiedziała:

– Jestem zdumiona działaniami wszystkich koleżanek i kolegów w Lewicy, bo uważamy, iż to działanie wokółwyborcze. Natomiast partia Razem miała szansę wejść do rządu. Mieli szanse wziąć odpowiedzialność za działanie państwa. o ile mają tak dobre pomysły, to dlaczego z tego nie skorzystali? – zareagowała ostro Nowacka na przytoczone przez prowadzącego zarzuty wygłaszane przez polityków Lewicy, iż zmiana składki zdrowotnej wpłynie na zdrowie i życie pacjentów.

Nowacka zaznaczyła, iż przegłosowana 4 kwietnia przez Sejm propozycja obniżenia składki zdrowotnej jest krokiem, który ma realnie wesprzeć małych przedsiębiorców, a nie tylko wypełnieniem obietnicy wyborczej złożonej podczas kampanii.

Barbara Nowacka tłumaczy swoją decyzję: Pękłoby moje serce, gdyby nie zapewnienia


Rymanowski zapytał Nowacką, czy jej lewicowe serce nie pękło, kiedy głosowała za obniżeniem składki zdrowotnej. Posłanka odpowiedziała szczerze:

– Pękłoby [lewicowe serce], gdyby nie moja rozmowa z ministrą Leszczyną, a [wcześniej] jej rozmowa z ministrem finansów, bo w momencie kiedy minister finansów zagwarantował, iż ta zmiana wspiera przedsiębiorców, 2,5 mln, głównie małych i średnich, skorzysta na tej zmianie, iż w żaden sposób nie dotknie to NFZ-u i pacjenta – podsumowała Nowacka. Dodała, iż zmiana ta ma na celu wsparcie przedsiębiorców, nie zaś jak zarzuca Lewica – osłabienie systemu ochrony zdrowia.



Zaskoczeniem dla wielu było również głosowanie minister zdrowia Izabeli Leszczyny. Szefowa resortu, mimo wcześniejszych zapowiedzi, iż się na to nie zgodzi, zagłosowała "ZA obniżeniem stawki". Rymanowski zapytał Nowacką, czy decyzja Leszczyny była wynikiem nacisków ze strony premiera Donalda Tuska.

– To jest kwestia rozmowy z panem ministrem Domańskim i jego twardych deklaracji, iż składka zdrowotna zmieniona nie wpłynie na finanse NFZ, czyli nie wypłynie na dobro pacjentów, a to dla Pani minister jest najważniejsze – wytłumaczyła zmianę decyzji ministry zdrowia Nowacka.

Zmiany w składce zdrowotnej. Lewica była przeciwko


W głosowaniu nad ustawą o obniżeniu składki zdrowotnej 213 posłów poparło projekt, a 190 było przeciw. Wstrzymali się posłowie z PiS i Konfederacji. Premier Donald Tusk ogłosił, iż obniżka składki jest częściową naprawą szkód wyrządzonych przez Polski Ład, jednak opozycja, w tym Lewica, wyraziła sprzeciw, zarzucając, iż rząd "chce zabrać pieniądze z NFZ od pacjentów, zabrać pieniądze pacjentom, a systemie NFZ już jest 20-miliardowa dziura"

Nowa ustawa przegłosowana przez Sejm wprowadza dwie części składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Pierwsza część to 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Druga zależy od dochodów – przedsiębiorcy płacą ją od nadwyżki zarobków powyżej średniej krajowej. Dla ryczałtowców składka będzie liczona od wyższych przychodów.

Read Entire Article