Hungary has withdrawn from the ICC. Budapest's decision was praised by the leader of the Italian Liga

dzienniknarodowy.pl 4 hours ago
We wtorek węgierski parlament przegłosował decyzję o wycofaniu się kraju z Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK). Ruch ten odbił się szerokim echem zarówno w Europie, jak i poza nią.

Unia Europejska natychmiast wyraziła zaniepokojenie i ostro skrytykowała ten krok jako niezgodny z unijnymi zobowiązaniami w zakresie polityki zagranicznej. Jednocześnie pojawiły się głosy poparcia — najbardziej wyrazisty przyszedł z Włoch, gdzie wicepremier Matteo Salvini określił decyzję Węgier mianem aktu „suwerenności i odwagi”. Sprawa znów pokazuje, jak głęboko podzielona jest dziś Europa w kwestii wspólnych wartości i kierunku integracji.

Węgry przeciwko “polityzacji”upolitycznianiu” MTK

Oficjalnym powodem wystąpienia z MTK, podanym przez rząd Viktora Orbána, jest rzekoma utrata bezstronności i apolityczności przez Trybunał. Minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó, przemawiając przed parlamentem, zarzucił instytucji upolitycznienie jej działań oraz faworyzowanie określonych interesów geopolitycznych. W jego ocenie, decyzja o wydaniu nakazu aresztowania wobec izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu i byłego ministra obrony to dowód na to, iż MTK przestał kierować się obiektywnym prawem międzynarodowym.

Szijjártó dodatkowo zwrócił uwagę na kompromitującą sytuację, w której Trybunał wystawił podobny nakaz aresztowania wobec lidera Hamasu, który już od dawna nie żył. Dla Węgier to znak, iż organizacja nie tylko działa pod wpływem politycznym, ale również nie panuje nad własnymi procedurami. Rząd w Budapeszcie stwierdził, iż nie zamierza dłużej uczestniczyć w systemie, który — według niego — nie służy już sprawiedliwości, ale celom politycznym dużych państw i bloków interesów.

Gest poparcia dla Izraela

Tło decyzji Węgier stanowiła planowana wizyta premiera Izraela, Benjamina Netanjahu, w Budapeszcie. Z punktu widzenia prawa międzynarodowego, jako członek MTK, Węgry byłyby zobowiązane do jego zatrzymania. Wystąpienie z Trybunału umożliwiło rządowi Orbána przyjęcie izraelskiego przywódcy bez ryzyka konfliktu prawnego. Zaproszenie Netanjahu w takich okolicznościach było więc nie tylko gestem dyplomatycznym, ale też wyraźnym sygnałem politycznym — poparcia dla Izraela i jego prawa do samoobrony.

Budapeszt od dawna utrzymuje bliskie relacje z Tel Awiwem, a Viktor Orbán wielokrotnie podkreślał, iż Europa powinna mocniej wspierać Izrael w jego walce z terroryzmem. Krytyka MTK wpisuje się więc w szerszą strategię polityki zagranicznej Węgier, która coraz częściej stawia na bilateralne sojusze z państwami spoza głównego nurtu unijnej dyplomacji. Opozycja w kraju zwraca jednak uwagę, iż takie działania mogą prowadzić do dalszego osłabienia pozycji Węgier w UE i ich izolacji na arenie międzynarodowej.

Matteo Salvini: „Wybór sprawiedliwości i wolności”

Na tle europejskiej krytyki głos Matteo Salviniego był wyjątkowy. Włoski wicepremier i lider prawicowej Ligi, znany z eurosceptycznych poglądów, wyraził pełne poparcie dla decyzji Węgier. W swoim wpisie na platformie X (dawniej Twitter) określił ją jako „wybór sprawiedliwości i wolności, suwerenności i odwagi”. Według Salviniego, każde państwo ma prawo do samodzielnej oceny, czy międzynarodowe instytucje działają zgodnie z ich interesem narodowym i zasadami sprawiedliwości.

Poparcie ze strony Salviniego to nie tylko gest solidarności politycznej, ale też element szerszego sojuszu między narodowo-konserwatywnymi partiami w Europie. Węgierski Fidesz i włoska Liga od dawna współpracują w ramach frakcji europejskiej, krytykując m.in. politykę migracyjną UE, federalizację instytucji unijnych oraz dyktat Brukseli. Dla Salviniego decyzja Budapesztu to przykład, jak państwa mogą bronić swojej suwerenności i przeciwstawiać się instytucjom, które — jego zdaniem — straciły mandat do działania.

Bruksela reaguje ostrzeżeniem

Komisja Europejska zareagowała gwałtownie i stanowczo. Rzecznik KE, Anouar El Anouni, przypomniał, iż zgodnie z artykułem 24 ustęp 3 Traktatu o Unii Europejskiej, wszystkie państwa członkowskie zobowiązane są do aktywnego i lojalnego wspierania wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Wystąpienie z MTK bez konsultacji z partnerami unijnymi jest, zdaniem Brukseli, naruszeniem tej zasady i podważa jedność wspólnoty na arenie międzynarodowej.

Chociaż Komisja nie przedstawiła jeszcze konkretnych sankcji wobec Węgier, komentatorzy przewidują, iż może to pogłębić istniejące już napięcia. Unia Europejska prowadzi wobec Węgier kilka postępowań w związku z łamaniem zasad praworządności, wolności mediów czy praw mniejszości. Dodanie do tego kwestii polityki zagranicznej może doprowadzić do dalszego ograniczenia środków unijnych dla Budapesztu lub innych form nacisku.

Kolejny punkt zapalny w relacjach UE–Węgry

Wystąpienie z Międzynarodowego Trybunału Karnego to kolejny przykład coraz bardziej konfrontacyjnego kursu Węgier wobec instytucji unijnych. Kraj ten od lat jest w centrum kontrowersji związanych z ograniczaniem niezależności sądów, atakami na wolne media czy blokowaniem wspólnych inicjatyw unijnych, takich jak pakiety klimatyczne czy fundusze odbudowy. Teraz doszedł do tego element polityki międzynarodowej — sfera, która do tej pory była względnie wspólna dla wszystkich państw członkowskich.

Eksperci ostrzegają, iż jeżeli takie działania staną się normą, Unia może przekształcić się w luźny związek państw, w którym solidarność i wspólne interesy schodzą na dalszy plan. Z drugiej strony, w takich krajach jak Włochy, Słowacja czy Rumunia, rośnie poparcie dla suwerenistycznych partii, które uważają, iż Bruksela przekracza swoje kompetencje. W tym kontekście decyzja Węgier może stać się precedensem, który inni zechcą powtórzyć.

Partia Fidesz, rządząca nieprzerwanie od 2010 roku pod przewodnictwem Viktora Orbána, doświadcza spadku poparcia. Według sondażu Republikon z początku 2025 roku, opozycyjna partia TISZA, kierowana przez Pétera Magyara, zdobywa 39% poparcia, podczas gdy Fidesz uzyskuje 32% .​

Inne badania, takie jak sondaż IDEA, wskazują na jeszcze większą przewagę TISZA, która osiąga 45% poparcia wobec 36% dla Fideszu . TISZA zyskuje popularność dzięki obietnicom walki z korupcją, poprawy relacji z Unią Europejską oraz rozwiązania problemów gospodarczych, takich jak inflacja i kryzys kosztów życia

We Włoszech partia Liga, prowadzona przez Matteo Salviniego, odnotowuje spadek poparcia. W ostatnich sondażach Liga uzyskuje około 8–10% poparcia, co stanowi znaczący spadek w porównaniu do wcześniejszych wyników. Główna partia koalicyjna, Bracia Włosi (Fratelli d’Italia) pod przewodnictwem premier Giorgii Meloni, utrzymuje stabilne poparcie na poziomie około 28–30%

Read Entire Article