Rocznica rozpoczęcia przez Józefa Piłsudskiego kryzysu przysięgowego.
Dziś w naszym Kalendarium przyjrzymy się sprawie tzw. kryzysu przysięgowego Józefa Piłsudskiego. Z końcem 1916 roku dotychczasowe Legiony Polskie przeformowano w Polski Korpus Posiłkowy. Stał się on z dniem 10 kwietnia 1917 roku zalążkiem sił zbrojnych podległych Tymczasowej Radzie Stanu (TRS) jako tzw. Polska Siła Zbrojna. Na czele PSZ stanął niemiecki generał i gubernator warszawski, Hans Hartwig von Beseler. Armia polska pod dowództwem niemieckim był to widomy znak realizacji pruskich celów wojny, tym łatwiejszych do wprowadzenie im słabszy był ich wiedeński sojusznik. Odnośnie terenów środkowej Europy chodziło o tzw. projekt mitteleuropy. Projekt ten zakładał powojenną dominację polityczną i gospodarczą cesarstwa niemieckiego nad małymi, pozornie niepodległymi i słabymi gospodarczo państewkami takimi jak Korona Polska, Ukraina czy Litwa.
Plany pruskiego sztabu generalnego zakładały nie tylko ubezwłasnowolnienie Królestwa Polskiego, ale też wchłonięcie części jego ziem bezpośrednio do Niemiec w ramach tzw. polskiego pasa granicznego. Zgodnie z tą koncepcją, Cesarstwo miało przejąć m.in. okolice Częstochowy, Płocka i Łodzi. Było oczywiste, iż tak znacznie okrojone państwo nie mogło odgrywać innej roli politycznej jak tylko marionetki w rękach Berlina. Polacy wprawdzie nie wiedzieli o niemieckim planie mitteleuropa, jednak butne zachowanie władz okupacyjnych dawały dużo do myślenia.
Polscy posłowie w parlamencie wiedeńskim wystąpili w maju 1917 roku z żądaniem jasnej deklaracji co do utworzenia wolnej Polski, zawierającej ziemie trzech zaborów. Odpowiedzią bardzo słabych już władz austriackich była gra na czas. Z kolei Niemcy próbowały ścisłego podporządkowania sobie Tymczasowej Rady Stanu i Polskiej Siły Zbrojnej. Polacy zasiadający w TRS nie byli jednak marionetkami i opierali się tym zakusom. Przez dobrych kilka tygodni trwał impas, który skończył się na początku lipca 1917 roku silnym kryzysem politycznym znanym jako kryzys przysięgowy.
Szkopuł polegał na tym, iż generał Beseler postanowił wcielić Legiony Polskie do Polskiej Siły Zbrojnej i w związku z tym poszczególne oddziały miały złożyć nową przysięgę. Wydarzenie to obrosło mitem i zostało przez polską historiografię zakłamane. Mianowicie przedstawia się je jako wielki zryw Józefa Piłsudskiego, który jako polski patriota słusznie sprzeciwił się rocie przysięgi na wierność cesarzom, gdyż był wierny tylko Polsce. Faktem jest natomiast to, iż po tym wydarzeniu jego legenda znacznie urosła i stał się on autorytetem dla wielu naszych rodaków. Jak było naprawdę? Oto treść przysięgi jaką składali żołnierze Polskiej Siły Zbrojnej:
Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu, iż ojczyźnie mojej, polskiemu królestwu i memu przyszłemu królowi na lądzie, wodzie i na każdym miejscu wiernie i uczciwie służyć będę, iż w wojnie obecnej dotrzymam wiernie braterstwa broni wojskom Niemiec i Austro-Węgier oraz państw z nimi sprzymierzonych, iż będę przełożonych swoich i dowódców słuchał, a dawane mi rozkazy i przepisy wykonywał.
Jak widzimy nie ma tutaj ani słowa o przysiędze na wierność cesarzom ani obu ani jednemu z nich. Dlaczego więc w naszych podręcznikach szkolnych jak mantrę powtarza się, iż kryzys przysięgowy to sprzeciw wobec zmuszania składania takiej przysięgi? Jasno mamy tutaj wskazane, iż przysięga dotyczy wierności Królestwu Polskiemu oraz jego przyszłemu władcy a nie cesarzom. Padają za to słowa o braterstwie broni z wojskami Niemiec i Austro – Węgier aż do zakończenia I wojny światowej. Co w tym kontrowersyjnego, skoro Piłsudski i jego ludzie już od trzech lat walczyli ramię w ramię z państwami centralnymi? To nie wszystko, gdyż do momentu powołania Królestwa Polskiego aktem 5 listopada, żołnierze Legionów składali przysięgę na wierność bezpośrednio cesarzowi Austro – Węgier (!).
Sam Piłsudski nie tylko walczył po stronie państw centralnych ale też współpracował z wywiadem austriackim jako agent Stefan II. Wszedł też w skład powołanej przez państwa centralne TRS której podporządkował POW i jakoś również w tym nie widział kontrowersji. W takim razie o co tutaj tak naprawdę chodziło?
Jak wszyscy wiemy, Piłsudski był zdeklarowanym demokratą i socjalistą. W związku z tym, nie godził się na odrodzenie Polski w formie monarchii gdyż w takim ustroju po prostu nie odnajdywał się ze swoimi poglądami. Kto wie, może właśnie to mogło pchnąć go do sprzeciwu wobec roty przysięgi. Może uznał, iż wypadki idą w złym kierunku i czas zmienić front? A może po prostu szukał rozgłosu, gdyż atmosfera wokół niego trochę przycichała? Nie wiemy tego ale warto przyjrzeć się tej sprawie, ym bardziej, iż dotąd nikt nie rozważał wątku kryzysu przysięgowego pod tym kątem.
Piłsudczycy używali dla celów propagandowych, populistycznych haseł o patriotycznym sprzeciwie wobec przysięgi na wierność cesarzy. Nic w tym dziwnego. Warto jednak zauważyć, iż w źródłach i relacjach z tamtego okresu np. we wspomnieniach Stanisława Głąbińskiego zwraca się uwagę na rozgoryczenie prostych żołnierzy, które miało stanowić podłoże dla buntu. Rzeczywiście żołnierze byli niezadowoleni z panoszenia się Niemców i Austriaków oraz przyjmowania ich woli przz Tymczasową Radę Stanu. Co ciekawe, w Radzie Stanu zasiadał rzekomy niezmordowany patriota i bojownik o sprawę polską Józef Piłsudski. Czyżby także on dawał sobą pomiatać?
W rzeczywistości rozgoryczenie wśród żołnierzy nie było powszechne. 9 lipca 1917 roku zbuntowały się tylko te oddziały, które były blisko związane z Piłsudskim i jego ludźmi czyli I i III brygada legionów. A i to nie w całości. Zdecydowana większość brygady nr II pod dowództwem generała Józefa Hallera przysięgę na wierność Królestwu Polskiemu złożyła i działała przez cały czas jako Polski Korpus Posiłkowy.
W tym momencie stoimy przed ciekawymi pytaniami. Po pierwsze – kto był zdrajcą? Czy ci, którzy złożyli przysięgę na wierność Królestwu Polskiemu czy też ci, którzy jej odmówili? Czy przysięga na wierność Królestwu Polskiemu była taką straszną ujmą dla demokratów i socjalistów Piłsudskiego? Przed tymi samymi dylematami stoi cała współczesna polska historiografia bo skoro czyn Piłsudskiego i jego ludzi powszechnie nazywa się patriotycznym i bohaterskim to żołnierze II brygady powinni przecież zostać nazwani zdrajcami(!) A jednak nikt ani ich ani Hallera zdrajcami nie nazywa. Kolejna interesująca kwestia to ta, iż Piłsudski odmawiając złożenia przysięgi na wierność Koronie Polskiej pozostawiał w mocy swoją poprzednią przysięgę… na wierność cesarzowi austriackiemu, którą złożył wraz z legionami na początku wojny.
Poprzedni wpis z naszego kalendarium dostępny jest tutaj.