He worked with Donald Trump, now he warns. "Apparently something is incorrect with him"

news.5v.pl 6 hours ago

Anthony Scaramucci, który początkowo popierał Trumpa i tymczasowo pełnił funkcję dyrektora ds. komunikacji Białego Domu, opuścił Biały Dom w 2017 r., po niecałych dwóch tygodniach na stanowisku. Potem stał się jednym z najgłośniejszych krytyków obecnego prezydenta USA. Teraz podkreśla potencjalne niebezpieczeństwo, jakie może on stwarzać.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W podcaście „Off Air… with Jane and Fi” Scaramucci wyraził swoje obawy dotyczące stanu psychicznego Trumpa. — Trumpowi najwyraźniej coś dolega. Powiedziałbym Keirowi Starmerowi, iż facet nie jest w dobrej formie i jest otoczony przez pochlebców, którzy chcą udawać, iż nie jest chory — ocenił amerykański finansista.

Scaramucci zwrócił się z apelem do premiera Wielkiej Brytanii, Keira Starmera, radząc mu ostrożność podczas oficjalnych spotkań z prezydentem USA.

— poradził. Dodał, że Trump „krzywdzi wszystkich na swojej drodze, więc lepiej nie wchodzić mu w drogę, by nie paść jego ofiarą”.

— Powiedziałbym tylko Keirowi Starmerowi, żeby trzymał się od niego z daleka, bo to niebezpieczny facet i za kilka lat się wypali. Wielka Brytania będzie istnieć, zostawiając Donalda Trumpa daleko w tyle — zaznaczył Scaramucci.

Zaczął go krytykować po odejściu z Białego Domu. Donald Trump nie pozostał dłużny

Donald Trump nie pozostawał dłużny Scaramucciemu za krytykę, wygłaszaną po odejściu z funkcji dyrektora ds. komunikacji. W 2019 r. zaatakował go na Twitterze, twierdząc, iż Scaramucci „nie był w stanie sobie poradzić na stanowisku, które zajmował przez 11 dni, a teraz nie robi nic poza występami w telewizji jako ekspert od »prezydenta Trumpa«”.

Polityk miał też zaatakować na Twitterze żonę Scaramucciego. — Nie pozwolę atakować członków mojej rodziny, mojej żony. Trump wiedział, iż mieliśmy problemy, a i tak postanowił ją zaatakować, co czyni go zerem — wyznał Scaramucci w podcaście.

Read Entire Article