Mam zamiar nowej partii Nowa Polska zaproponować takie hasło:
MERYTORYCZNA NOWA POLSKA DEBATA PUBLICZNA.
Hasło jest, oczywiście, żartobliwe, ale nie do końca, bo uważam, iż to, co jest rzeczą fatalną w Polsce (i nie tylko w Polsce), to zajmowanie się pyskówkami, a nie sprawami istotnymi.
Spowodowane jest to tym, iż obecni politycy i dziennikarze pojęcia o świecie nie mają, ale ni tylko tym. Wszyscy uważają, iż pyskówki najlepiej się sprzedają i iż na pyskówkach można najwięcej pozyskać zwolenników, czy słuchaczy.
Jest w tym pewnie sporo racji. Przy mizernym wyedukowaniu wyborców/słuchaczy/telewidzów trudno oczekiwać, żeby zrozumieli coś z debaty ekonomistów na temat zalet/szkodliwości programu 800+.
A jednak chciałbym, żeby partia Nowa Polska potrafiła choć w małym stopniu wprowadzić do debaty publicznej tematy istotne dotyczące funkcjonowania Polski za 2, za 5, za 10, a choćby i za 20 lat. Zadanie takie jest niezwykle trudne z powodów podanych powyżej: na merytoryczną dyskusję nie są przygotowani ani politycy, ani dziennikarze, ani 99% innych Polaków.
Weźmy przykład, który podaję bez przerwy, ale który nie ma jakiegokolwiek follow-up’u.
Otóż maturę z matematyki z roku 1970, w tej chwili zdałoby może 1%, a może mniej. Dla mnie jest to zapaść cywilizacyjna, ale dla innych żaden problem. Dlaczego na taki temat nie ma dyskusji w mediach?
Będę namawiał Nową Polskę, aby tego rodzaju problemy potrafiła Polakom przedstawić. Być może usłyszę, iż w taki sposób popularności partia nie zdobędzie, ale może nie :-).
Michał Leszczyński