Poprzedni post pozostawił niedosyt, bo nie pokazał różnorodności smoków. Wszystkie z poprzedniego postu były bardzo podobne, mogłyby przekraczać granice z tym samym paszportem. Ponadto smoki nic tam nie robiły i nie miały towarzystwa. Dlatego ryzykując zanudzenie czytelników, prezentuję smoczą dogrywkę. Tym razem to już będzie koniec ze smokami. o ile się pojawią, to mimochodem przy innej okazji i w innym kontekście. Przy okazji zwróćmy uwagę, iż oprócz obrazów artystycznych jest też dokumentacja fotograficzna. Smoki istnieją!
Jak zwykle, obrazy najlepiej jest oglądać na pełnym ekranie.
.
Dziękuję za przeczytanie Substacka Jacka! Zapisz się bezpłatnie, aby otrzymywać nowe posty i wspierać moją pracę.
