"Furioza" wykorzystana w debacie politycznej. Wiemy, co na to reżyser filmu o kibolskim półświatku

natemat.pl 2 days ago
Już tylko kilka dni zostało do wyborów. Tymczasem wciąż głośno jest o licznych aferach z udziałem kandydat PiS na prezydenta Karola Nawrockiego, m.in. tej z jego udziałem w ustawkach. W związku tą sytuacją do debaty politycznej zaczęto "wplatać" film "Furioza", którego fabuła nawiązuje właśnie do półświatka kiboli. Ponadto TVP postanowiła właśnie teraz przypomnieć kinowy hit w telewizji. Co na to wszystko reżyser produkcji? Ma stanowcze zdanie w tym temacie.


– Zrobiłem ten film kilka lat temu, ale absolutnie nie było moją intencją zabieranie za jego sprawą głosu w sprawach politycznych. Ani wtedy, ani dziś – podkreślił na wstępie w rozmowie z Wirtualną Polską reżyser Cyprian T. Olencki.

– To przecież nie jest ani trochę polityczny film. Przeraża mnie stan debaty publicznej w Polsce, brak jakiegokolwiek dyskursu w cywilizowanej formie, przeraża mnie poziom wzajemnej nienawiści. Nikt już siebie nawzajem nie słucha, nikt racjonalnie nie analizuje źródeł i faktów. To co jedni mówią, drudzy automatycznie uznają za kłamstwo – dodał.

Olencki w dalszej części swojej wypowiedzi podkreślił, iż "całkowicie wbrew jego zamierzeniom 'Furioza' została wykorzystana przez strony politycznego sporu do wzajemnego 'okładania' się". – Nie mam na to zupełnie wpływu. Nie ma na to mojej zgody. Nie podoba mi się to – podsumował.

O co chodzi z ustawkami, "Furiozą" i Nawrockim?


Niedawno w mediach pojawiły się informacje o przeszłości prezesa IPN i kandydata PiS na prezydenta. – Karol Nawrocki, jako członek bojówki Lechii Gdańsk, miał bić się z kibolami Lecha Poznań w 2009 r. Walczył po stronie "Chuliganów Wolnego Miasta", bojówki, w której byli ludzie z półświatka i bramkarze z dyskotek – przekazało portalowi Onet źródło powiązane z kibolami Lechii Gdańsk.

Nawrocki nie zdementował tych doniesień. Wrócił do nich także Sławomir Mentzen z Konfederacji, podczas słynnej "debaty" na jego youtubowym kanale.– Pan walczył w takiej ustawce 70 na 70 z tego, co mi ludzie mówili, bo mamy wspólnych znajomych. Przyznaję, iż to jest coś, co mi imponuje, bo mało który prezydent bije się w grupie kilkudziesięciu na kilkudziesięciu kibiców – mówił.

Nawiązał też do tego wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty podczas niedzielnego marszu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego. – Chciałem się zapytać, czy taki film "Furioza" znacie? Pamiętacie to towarzystwo? Pamiętacie tych ludzi? Pamiętacie tych bandytów? Jednym z nich, człowiekiem, który chodzi na ustawki, jest Nawrocki. Wiecie, jaka jest alternatywa? Wybór między "Furiozą" a bezpieczeństwem – grzmiał lider Lewicy.

Telewizja Polska postanowiła wykorzystać zainteresowanie filmem w debacie politycznej i jeszcze przed wyborami, 28 maja zmieniła ramówkę, emitując czteroodcinkową wersję "Furiozy". I tak w środę pokazano dwa pierwsze odcinki, a na czwartek (29 maja) zapowiedziano dwa kolejne.



Przypomnijmy, iż "Furioza" – dramat sensacyjny Cypriana T. Olenckiego – opowiada historię policjantki, która poprzez sprawdzonego informatora, infiltruje kibolski półświatek. Mamy tam okazję zobaczyć brutalną rzeczywistość niesławnych ustawek (choć oczywiście film nie jest dokumentalny).

Rolę funkcjonariuszki gra tam Weronika Książkiewicz, która przekonuje dawnego znajomego, Dawida (Mateusz Banasiuk), by jako informator wrócił do brutalnego świata kibiców i współpracował ze służbami. Sytuację komplikuje fakt, iż jego dawny przyjaciel Golden (Mateusz Damięcki w jednej z najlepszych ról w karierze) nie ufa nikomu.

Read Entire Article