Rafał Trzaskowski spotkał się we wtorek 25 marca z mieszkańcami Radomia. Kandydat Koalicji Obywatelskiej odniósł się m.in. do pomysłu likwidacji Funduszu Kościelnego. W ocenie prezydenta Warszawy jest to dobry kierunek. – Pracujemy nad zniesieniem Funduszu Kościelnego. To jest dokładnie dobry kierunek. Niech obywatele decydują, jaki kościół chcą wspierać. I żeby było jasne, w mojej postawie nie ma nic wojującego, to jest zdrowy rozsądek – tłumaczył.
Kandydat KO zaznaczył, iż Kościół spełnia bardzo pozytywną rolę, o ile chodzi o tradycję i pomoc w sytuacjach kryzysowych. – W samej Warszawie wspieramy Caritas z budżetu miasta, dlatego iż Caritas wykonuje genialną robotę, pomagając choćby osobom w kryzysie bezdomności – stwierdził.
W opinii Rafała Trzaskowskiego jest naprawdę mnóstwo takich miejsc, gdzie samorząd czy państwo może z Kościołem współpracować w sprawach naprawdę istotnych. – Natomiast w innych sprawach po prostu separacja, taka życzliwa – podsumował.
Pomysł likwidacji Funduszu Kościelnego popiera także Magdalena Biejat. W rozmowie z Wprost.pl kandydatka Lewicy stwierdziła, iż elementem rozdziału Kościoła od państwa jest również odłączenie tej kroplówki pieniędzy publicznych, które idą do Kościoła. – Musimy to wreszcie zrobić, bo dzisiaj zbyt wiele jest przepływów między polityką a kościołem. To bulwersuje też bardzo wielu wiernych. Kończy się to tym, iż posłanki Prawa i Sprawiedliwości podczas mszy odczytują list od swojego kandydata na prezydenta, a potem ten dług jest spłacany poprzez różne transfery środków do kościoła – tłumaczyła wicemarszałkini Senatu.
W ocenie polityczki Lewicy Kościół poradzi sobie bez tego dodatkowego wsparcia. – Można wprowadzić mechanizmy, dzięki którym wierni będą mogli wspierać kościół, do którego należą, i na którego przyszłości im zależy, na przykład poprzez dobrowolne dodatkowe opodatkowanie siebie w ramach rozliczenia PIT – dodała.
W poniedziałek 24 marca Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ogłosiła początek prac nad stosownym projektem ustawy likwidującej Fundusz Kościelny. Po ponad roku trzeba w końcu powiedzieć jasno: Dość czekania, czas na działania – przekazała ministra. Przy okazji przypomniała, iż takie zobowiązanie złożyła Lewica w kampanii wyborczej, a postulat ten pojawił się także w 100 konkretach Koalicji Obywatelskiej.
