Zgodnie z niedawnym nakazem sędziego federalnego, amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) może wstrzymać dane dotyczące bezpieczeństwa szczepionek COVID-19 przez co najmniej kolejne sześć miesięcy ze względu na spełnienie kryteriów "wyjątkowych okoliczności". Prawnicy reprezentujący FDA stwierdzili, iż agencja jest "przeciążona nakazami sądowymi", które zmuszają ją do przedstawienia pewnej ilości dokumentacji dotyczącej dopuszczenia szczepionek Pfizer i Moderna COVID-19.
The Epoch Times poinformował, iż Centrum Oceny i Badań Biologicznych FDA "ma do czynienia z bezprecedensowym obciążeniem pracą" oraz "specyficznymi i bezprecedensowymi trudnościami" – stwierdzili prawnicy we wniosku o zawieszenie. Poprosili o 18-miesięczną przerwę w rozpatrywaniu wniosku o dostęp do informacji na podstawie ustawy o wolności informacji, który ma na celu uzyskanie wyników eksploracji danych dotyczących bezpieczeństwa szczepionek COVID-19.
Organizacja non-profit Informed Consent Action Network złożyła pozew po tym, jak FDA odmówiła dostarczenia jakichkolwiek materiałów. Agencja odmówiła również udostępnienia ich "The Epoch Times". Analizy towarzyszące, które zostały uzyskane przez The Epoch Times, wykazały, iż władze USA wykryły setki sygnałów bezpieczeństwa szczepionek COVID-19, z których wiele nigdy nie dostarczyło dowodów na dalsze badanie. Władze stwierdziły, iż analizy przeprowadzone przez FDA były "bardziej solidne".
Amerykański sędzia okręgowy Reggie Walton stanął po stronie rządu: "Niestety musiałbym stwierdzić, iż z powodu nadzwyczajnych nakazów, które zostały wydane przez sądy w Teksasie... Biorąc pod uwagę liczbę zaangażowanych dokumentów i wszystkie inne spory sądowe, o których wiem, iż agencje mają do czynienia, musiałbym stwierdzić, iż ustanowiono nadzwyczajne okoliczności" – powiedział sędzia Walton podczas przesłuchania 20 listopada w Waszyngtonie, zgodnie z transkrypcją przejrzaną przez The Epoch Times.
Orzeczenie oznacza, iż FDA może przez cały czas wstrzymywać materiały dotyczące analiz raportów do Systemu Zgłaszania Niepożądanych Zdarzeń Poszczepiennych, które gwałtownie wzrosły od czasu wprowadzenia szczepionek COVID-19.
Agencja ds. Żywności i Leków
FDA jest agencją licencyjną w ramach Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych. Ich zadaniem jest jednak zapewnienie jakości i bezpieczeństwa szczepionek, a także dostaw żywności oraz leków dla ludzi i zwierząt. Źródło
Mają monopol w swojej dziedzinie jako agencja licencyjna i bez ich zgody oferowanie produktu na sprzedaż lub do użytku w społeczeństwie jest nielegalne.
Oznacza to, iż to oni mają ostatnie słowo, niezależnie od tego, czy popełnili błędy w swoich ocenach i zatwierdzeniach. Dla wielu z nas jest oczywiste, iż FDA zatwierdziła szczepionki COVID i zignorowała nie tylko brak konieczności lub skuteczności, ale także ich bezpieczeństwo i należy ich zmusić do pokazania wszystkich danych, które pozwoliły im podjąć tak lekkomyślną decyzję o ich zatwierdzeniu. Źródło
Ustawa o dostępie do informacji publicznej (Freedom of Information Act)
Ustawa o wolności informacji (FOIA) wymaga, aby agencje odpowiadały na wnioski o dostęp do informacji publicznej w określonych ramach czasowych, ale agencje mogą obejść te wymagania, jeżeli wykażą, iż istnieją "wyjątkowe okoliczności" i przeprowadzają "należytą staranność", zgodnie z Epoch Times.
Informują, iż dwa pozwy wniesione przeciwko FDA za nieprzestrzeganie terminów we wnioskach FOIA o dokumenty związane z autoryzacją szczepionek COVID-19 przez agencję przyniosły orzeczenia na korzyść powodów. Sąd w tych sprawach nakazał FDA comiesięczne przedstawianie określonej ilości dokumentów odpowiadających na wnioski.
Zamówienia te wymagały od agencji produkcji co najmniej 90 000 stron miesięcznie, począwszy od lipca, chociaż FDA od tego czasu zakończyła produkcję w jednym z przypadków. Nakazy te, w połączeniu ze wzrostem liczby wniosków i pozwów FOIA w ostatnich latach, spełniają kryteria wyjątkowych okoliczności, powiedzieli prawnicy rządowi. Powiedzieli, iż większość pracowników FDA FOIA jest związana z zamówieniami.
Wnioski o dostęp do informacji publicznej rosły przed 2020 r.
Prawnicy reprezentujący powoda stwierdzili, iż FDA nie spełniła kryteriów wyjątkowych okoliczności, zauważając, iż wnioski o dostęp do informacji publicznej wzrosły jeszcze przed pandemią COVID-19.
"W obecnym stanie prawnym, aby wykazać wyjątkowe okoliczności, musi to dotyczyć odpowiedniego okresu. A dokumenty FDA pokazały, iż wiedzieli o tym wzroście i byli w stanie zaobserwować go od 2019 roku" – powiedziała Elizabeth Brehm, jedna z prawniczek, podczas niedawnego przesłuchania.
"FDA również nie dołożyła należytej staranności, ponieważ początkowo odrzuciła wniosek o dostęp do informacji publicznej i nie rozpatrzyła odwołania w czasie przewidzianym przez prawo, co spowodowało pozew" – dodała.
The Epoch Times pisze, iż FDA od tego czasu wykonała pewną pracę nad wnioskiem i zidentyfikowała 150 odpowiednich rekordów, ale powiedziała, iż potrzeba więcej czasu, aby przejrzeć te zapisy i dokonać redakcji, a także przeprowadzić dodatkowe wyszukiwania, które mogą ujawnić dodatkowe istotne materiały.
Prawnicy odpowiedzieli również, iż FDA nie spowolniła autoryzacji szczepionki COVID-19 z powodu braku zasobów i iż powinna skupić się na przetwarzaniu wniosków o dostęp do informacji publicznej.
Prawdą jest, iż szczepionki COVID zostały gwałtownie zatwierdzone, a FDA była agencją, która miała ostatnie słowo w ich zatwierdzeniu.
Myślę, iż można powiedzieć, iż zachowałem paragony w artykule, który opublikowałem tutaj w The Expose w październiku 2021 r., Z którego wynika, iż FDA zatwierdziła szczepionkę COVID pomimo wielu powodów, aby tego nie robić, i nie mogą zaprzeczyć, iż o nich wiedzieli.
Czy FDA jest odpowiednia do celu? Niebezpieczne kłamstwa i powiązania z Billem Gatesem
Pfizer i BioNTech (sponsor) złożyły wniosek EUA do FDA w listopadzie 2020 r. o "eksperymentalną szczepionkę COVID-19 (BNT162b2) mającą na celu zapobieganie nieudowodnionemu istnieniu COVID-19", firma farmaceutyczna dostarczyła dane w celu wsparcia zatwierdzenia, które miało sugerować, iż szczepionka będzie chronić osoby skuteczniej niż wcześniejsze zakażenie wirusem.
Wydaje się jasne, iż zatwierdzenie przez FDA zostało udzielone pomimo tego, iż FDA w pełni przeanalizowała dane i/lub zignorowała sygnały ostrzegawcze, które uznałyby je za niebezpieczne i nieskuteczne, a produkty nigdy nie powinny były zostać dopuszczone do obrotu. Źródło
Gra Pfizera w liczbach
Na przykład dane firmy Pfizer zgłosiły 8 przypadków tego, co uznali za "COVID-19" wśród osób zaszczepionych, co stanowiło częstość występowania 0,044%, jednak zgłosili również 7 przypadków wśród osób nieszczepionych, które początkowo uzyskały pozytywny wynik testu.
Grupa ta była znacznie mniejsza, a 7 przypadków przełożyło się na dziewięciokrotnie większą zapadalność (0,38%). Pomimo porad, iż szczepionki nie mogą przewyższyć odporności, którą można uzyskać z naturalnej infekcji, a także badania przeprowadzonego w grudniu 2020 r., które wykazało, iż osoby, u których wcześniej zdiagnozowano "zakażenie SARS-CoV-2", w rzeczywistości prawdopodobnie nie odniosły korzyści ze szczepienia przeciwko COVID-19. Źródło
Niemniej jednak FDA zignorowała dowody, zdrowy rozsądek, badania, a także oczywistą grę Pfizera liczbami.
Przesadna skuteczność
Wydaje się również, iż FDA zignorowała dane, aby wykazać pozorną skuteczność, którą zachwalał Pfizer/BioNTech, a które po prostu nie były prawdziwe.
Firma Pfizer przeliczyła skuteczność bezwzględną wynoszącą 1,4% na względną wynoszącą 100%, patrz rysunek poniżej.
Fakt ten został podchwycony przez prawniczkę Renate Holzeisen, która opracowała oświadczenie, które złożył w Sądzie Europejskim wraz z pozwem kwestionującym stosowanie szczepionki mRNA u dzieci powyżej 12 roku życia.
Holzeisen stwierdził, iż Pfizer również przedstawił mało prawdopodobne twierdzenia i sprzeczności w swoich dowodach dotyczących skuteczności, które, jak mówi, "zostały zgłoszone bardzo skromnie, gdy zostały wyrażone w wartościach bezwzględnych, ale choćby ta niska skuteczność nie może być zaakceptowana na pierwszy rzut oka", co wynika również z raportów oceniających przygotowanych przez FDA.
Wiadomo było zatem, iż skuteczność szczepionki mRNA firmy Pfizer jest w najlepszym razie przesadzona bardzo wcześnie, ale ponownie był to kolejny obszar, który FDA zdecydowała się zignorować. Źródło
Niepożądanych
FDA przez cały czas ignorowała dowody, które powinny powstrzymać podawanie szczepionki, w tym odkrycia, do których doszli cenieni niezależni naukowcy i badacze w dziedzinie immunologii i mikrobiologii od początku 2021 roku.
Eksperci ostrzegali organy nadzoru medycznego przed krzepnięciem krwi, krwawieniem i nieprawidłowościami krwi związanymi ze szczepionką. Były to odkrycia, które opierały się na ugruntowanej nauce immunologicznej, która poprzedzała wprowadzenie szczepionek na całym świecie.
Zaledwie kilka miesięcy po wprowadzeniu szczepionki stało się jasne, iż korzyści są bardzo wątpliwe, tylko jedno badanie przeprowadzone przez Lekarzy na rzecz Etyki COVID wykazało, iż szkody wyrządzone przez szczepionkę były bardzo dobrze uzasadnione, ponieważ już do lipca 2021 r. w unijnej bazie danych zdarzeń niepożądanych leków (EudraVigilance) udokumentowano ponad 15 000 zgonów związanych ze szczepieniami. i ponad 7 000 kolejnych zgonów w Wielkiej Brytanii i USA. Źródło.
Po raz kolejny, pomimo pilnych i oczywistych niebezpieczeństw związanych ze szczepieniami, tak, zgadliście, FDA również to zignorowała i FDA była gotowa pozwolić na utratę życia, podczas gdy choćby w ich własnym przyznaniu wiedzieli, iż "dodatkowe oceny, w tym dane z badań klinicznych i ze stosowania szczepionki po wydaniu pozwolenia, będą potrzebne, aby ocenić wpływ szczepionki na zapobieganie rozprzestrzenianiu się lub przenoszeniu wirusa.
Innymi słowy, nie było dowodów na to, iż transmisja tego rzekomego wirusa zostanie zmniejszona, Nie było choćby badań mających na celu ocenę takiego efektu, a wszelkie badania kliniczne przeprowadzone przez firmę Pfizer na wszystkich badanych grupach wiekowych nie zawierały dowodów na jakiekolwiek korzyści ze szczepionki. Źródło
Dlaczego więc FDA zatwierdziła szczepionkę?
Powiązania z firmą Gates i konflikty interesów
Można argumentować, iż konflikt interesów mógł przeszkodzić w podejmowaniu racjonalnych decyzji dotyczących bezpieczeństwa publicznego.
Na przykład:
- Poprzedni szef FDA, Scott Gottlieb, został powołany do rady dyrektorów firmy Pfizer zaledwie trzy miesiące po rezygnacji ze stanowiska.
- Inna członkini zarządu firmy Pfizer, dr Susan Desmond-Hellmann, kierowała Fundacją Billa i Melindy Gatesów do 2020 roku.
- Profesor Holly Janes, współprojektantka badań mRNA firm Pfizer i Moderna dla NIAID Fauciego ze swojego centrum w Seattle, które jest również finansowane przez Fundację Gatesów, jest również członkiem Komitetu ds. Szczepionek FDA do 2023 roku. Źródło
Istniały inne konflikty interesów i powiązania w FDA z Fundacją Gatesów, które należy uznać za mające wpływ na FDA, gdy podjęli tak lekkomyślną decyzję o zatwierdzeniu i kontynuowaniu zatwierdzania tak niebezpiecznego produktu.
Zdobądź personel.
Nie mogą teraz pokazać, w jaki sposób to zrobili. Wspierając FDA, Steven Levy, prawnik reprezentujący FDA, powiedział jednak, iż agencja podjęła "niesamowite wysiłki", aby zatrudnić więcej osób do przetwarzania FOIA po nakazie sądowym z 2022 r., który zmusił ją do przedstawienia informacji na temat szczepionki COVID-19 firmy Pfizer.
FDA zatrudniała wówczas dziewięciu pracowników i jednego szefa oddziału i od tego czasu zatrudniła 10 wykonawców. Wiosną tego roku firma otrzymała zgodę na zatrudnienie sześciu kolejnych pełnoetatowych pracowników. Zatrudnianie rozpoczęło się dopiero po złożeniu zamówienia, ponieważ było to "nadzwyczajne nieprzewidziane zamówienie" – powiedział Levy.
Sędzia Walton, mianowany za prezydentury George'a H. W. Busha, powiedział, iż jest mało prawdopodobne, aby Kongres zatwierdził więcej pieniędzy dla FDA i wyraził frustrację z powodu tego, iż ma wiele spraw FOIA obejmujących tysiące dokumentów, które muszą zostać przetworzone. Twierdził, iż FDA, która otrzymała od Kongresu 8,4 miliarda dolarów na rok fiskalny 2023, ma "ograniczone zasoby".
"W dużym stopniu mamy dysfunkcyjny rząd, który, jak się wydaje, nie ma umiejętności rozwiązania niektórych z tych problemów związanych z ustawodawstwem uchwalonym przez Kongres" – powiedział sędzia Walton. Dodał, iż rząd "w rzeczywistości podjął wysiłek, aby zwiększyć swoją zdolność do przetwarzania dokumentów, w przypadku gdy wnioski są kierowane do tej agencji zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej i realistycznie rzecz biorąc, nie mam powodu, by sądzić, iż większe wysiłki zaowocowałyby większymi zasobami". Wtedy złożył zamówienie na korzyść FDA.
Pani Brehm odmówiła komentarza. Sędzia Walton powiedział, iż ma nadzieję, iż okoliczności zmienią się w przyszłości, więc będzie analizował sprawę co sześć miesięcy. Na maj 2024 r. zaplanował konferencję. Sprawa toczy się w sprawie Informed Consent Action Network v. Food and Drug Administration, w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Waszyngtonu. Źródło.
Kto zapewni jakość FDA?
Oczywiste jest, iż dokumentacja dotycząca dopuszczenia do obrotu szczepionek Pfizer i Moderna przeciwko COVID-19 powinna była zostać udostępniona na początku ogólnoświatowego wdrożenia, a ujawnienie niewątpliwie zapobiegłoby tak wielu niepożądanym zdarzeniom i zgonom.
Jednak nowe orzeczenie oznacza, iż FDA może przez cały czas wstrzymywać dane i materiały dotyczące bezpieczeństwa szczepionek w swoich analizach raportów do Systemu Zgłaszania Niepożądanych Zdarzeń Poszczepiennych, które gwałtownie wzrosły od czasu wprowadzenia szczepionek COVID-19, haniebnie mając swobodę "omijania wymagań FOIA" przez co najmniej kolejne sześć miesięcy.
Z tego wszystkiego możemy wywnioskować, iż Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) nie ma na uwadze interesu ludzi, ale pokazała, podobnie jak wielu innych w ciągu tych lat plandemii, iż oni również przedkładają bogactwo nad zdrowie światowej populacji.
Nie możemy ufać, iż Agencja ds. Żywności i Leków wykona pracę, którą ma wykonać, zapewniając jakość i bezpieczeństwo tych szczepionek mRNA lub jakiegokolwiek innego produktu. Ale na kim możemy polegać, jeżeli chodzi o odpowiedzialność za zapewnienie jakości FDA?
Najwyraźniej nie nadają się do żadnego innego celu niż wspomaganie programu kultu.
Przetlumaczono przez transllator Google
zrodlo:https://expose-news.com/