

Dominiki Wielowieyska w tekście dla „Gazety Wyborczej” ogłosiła, iż Donald Tusk uznał, iż sztab Rafała Trzaskowskiego „zawalił sprawę” w sprawie debaty w Końskich. Wiceszef PO stracił kontrolę nad wydarzenie organizowanym przez jego sztab ze wsparciem nielegalnie przejętej przez obecne władze TVP (obecnie TVP w likwidacji).
Nie ulega wątpliwości, iż sztab Rafała Trzaskowskiego popełnił błąd, zapraszając Karola Nawrockiego na debatę „jeden na jeden” do Końskich. (…) Ludzie Trzaskowskiego nie przewidzieli rozwoju wydarzeń
— zaznaczył Dominika Wielowieyska.
Trzaskowski odpowiedział na wezwanie Nawrockiego do debaty jeden na jeden i natychmiast TVP wysłała pisma do dwóch stacji komercyjnych. Wobec tego Szymon Hołownia ogłosił, iż była to typowa ustawka z wykorzystaniem mediów publicznych. W każdym razie wyglądało to na skoordynowaną akcję
— podkreśliła dziennikarka „GW”.
„Cała operacja była błędem”
Cała operacja była błędem, a w dodatku sztab stracił kontrolę nad samym wydarzeniem. W panice ogłosił na 1,5 godziny przed startem, iż w takim razie na debatę mogą przyjść wszyscy
— napisała Wielowieyska.
Od porażki sztabu Rafała Trzaskowskiego stara się odciąć Donald Tusk, co w swoim tekście przedstawiła Wielowieyska.
Tak to się musiało skończyć. Nie bez powodu zaraz po debacie w Końskich na koncie Donalda Tuska na X panowała cisza. Dopiero po jakimś czasie pojawił się wpis, ale mało triumfalny. Premier uważa, iż sztab zawalił sprawę
— podkreśliła dziennikarka „GW”. jeżeli faktycznie Tusk jest niezadowolony z finału wydarzeń z Końskich, to mógł wpłynąć na swojego zastępcę partyjnego i jego sztab wcześniej, na przykład naciskając na nich, by wycofać się z organizacji partyjnego wydarzenia w Końskich.
Ogromny błąd sztabu Rafała Trzaskowskiego w sprawie debaty w Końskich, plus niewzięcie udziału w dwóch debatach Telewizji Republika, już odbija się negatywnie na wynikach sondażowych kandydata KO. Czy jeżeli będą miały miejsce kolejne debaty, Trzaskowski już nie stchórzy?
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/wyborcza.pl