Etyka, moralność, prawo w demokracjach Zachodu

wiernipolsce1.wordpress.com 7 hours ago

.

Na przykładzie IIIRP/Polin.

Na zdjęciu były min. sprawiedliwości, Z.Ziobro przed sejmową komisją.

.

Zarzut łamania prawa stawiają byłemu ministrowi aktualnie rządzący, ale ja nie zamierzam analizować, czy Z.Ziobro jest winny, czy niewinny, bowiem nie to jest istotą problemu – Ziobro mnie nie interesuje.

Zwróćmy uwagę na kwestię znacznie ważniejszą. Otóż Z.Ziobro i ekipa rządowa PiS, której był funkcjonariuszem oraz dzisiejsza rządowa ekipa PO (KO) usiłująca przy pomocy sejmowej komisji postawić byłego ministra przed sądem, funkcjonowali i funkcjonują w tym samym państwie, przy identycznym, niezmiennym systemie prawa, z tym samym składem osobowym „wymiaru sprawiedliwości”, czyli prokuraturach i sądach, czyli ludziach w czarnych szlafrokach zwanych togami, które mają im dodać godności i autorytetu „sprawiedliwych” i chyba tylko te szlafroki stanowią o tych ich atrybutach. I jedni i drudzy, PiS i PO, funkcjonowali i funkcjonują przy tej samej, niezmiennej treści Konstytucji RP, w której istnieje zapis:

Art. 173. „Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz.”

Zatem, jak to jest możliwe, iż to co nie było przestępstwem w trakcie rządów PiS, za rządów PO (KO) tym przestępstwem już jest ? Czy zmieniło się prawo, a może Konstytucja ?

Tu przypomnę, iż w wyborach parlamentarnych i prezydenckich frekwencja wyniosła ok. 75%, głosy rozłożyły się niemal po połowie między PiS i PO – zaraz okaże się, dlaczego to przypomnienie jest istotne.

Kto zagwarantuje, iż po następnych wyborach, które wyniosą do władzy PiS, to co rząd PO (KO) uznaje dzisiaj za przestępstwo, tym przestępstwem znów być przestanie ? I jak się czuje elektorat, wyborcy PiS i wyborcy PO – ? – i jedni i drudzy są przecież „robieni w bambuko” przez swoich wybrańców. No, ale z tym można się jeszcze jakoś pogodzić, bo taka jest natura polityki w zachodnich demokracjach, obietnice bez pokrycia, fałsz i zakłamanie – to stały program. Ale co z „wymiarem sprawiedliwości”, czyli z ludźmi w czarnych szlafrokach, którzy wedle Konstytucji RP władzą odrębną i niezależną – co to w ogóle znaczy, skąd się oni biorą tacy odrębni i niezależni i kto ich kontroluje i wybiera – ? Wychodzi na to, iż stoją ponad prawem i mogą wyrokować jak chcą i tak też wyrokują, różnie w podobnych sprawach, ale tak samo w kwestiach braku miłości do wybranego ludu lub jak żądają ich mocodawcy, czyli ci, którzy im płacą i nie wykluczone, iż także „pod stołem”.

Etyka, moralność, prawo – to puste frazesy w demokracjach Zachodu, a dlaczego ? Nikt tego lepiej nie wyjaśni niż sam najwyższy autorytet UE, niejaka Ursula von der Leyen, posłuchajmy:

.

.

I co głosi ta persona non grata przez większość Europejczyków ? Głosi samą prawdę, której choćby jeżeli nie chcecie, jeżeli się na nią nie zgadzacie, to przyjąć musicie, bo to jest rzeczywistość zachodniej demokracji w UE:

Europa to wartości Talmudu …” – zwiastuje nam Ursula von, itd.

Nieprawda ? Już rzucam przykłady. Rosja dokonała agresji na Ukrainę, żeby ochronić zamieszkałych tam Rosjan przed likwidacją, do której przygotowywała się armia żydowsko-banderowskiego reżimu Ukrainy. W związku z tą agresją nałożono na Rosję sankcje ekonomiczne, rosyjscy sportowcy nie mogą w zawodach sportowych reprezentować swojego kraju. Także rosyjscy pianiści występujący w Konkursie Chopinowskim nie mogą występować w barwach Rosji.

Syjonistyczny Izraela, który w Palestynie dopuszcza się bezprzykładnego w dziejach ludobójstwa, zresztą zbrodnie Izraela na ludności arabskiej realizowane są od 1947r., nie jest obłożony przez UE sankcjami, jego sportowcy mogą występować w barwach Izraela, a pianiści w Konkursie Chopinowskim pod flagą syjonistycznego Izraela.

Mamy zatem w UE podwójny kod moralny: przyjaźń i bezkarność oferowana żydowskim syjonistom, a wobec nie-żydów wrogość i rasizm.

Dariusz Kosiur

Read Entire Article