Elon Musk odsunięty od Donalda Trumpa. Za wszystko odpowiada „lodowa dama”

news.5v.pl 1 day ago
  • Autor książki na temat kampanii wyborczej Donalda Trumpa Chris Whipple podkreślił, iż Susie Wiles ma przed sobą niezwykle trudne zadanie. Zdaniem publicysty 67-letnia weteran polityki ma jednak odpowiednie umiejętności, by poradzić sobie na stanowisku
  • — Ludzie, którzy chcą działać w pojedynkę lub robić z siebie gwiazdę nie są mile widziani — zapowiadała na krótko przed objęciem prezydentury przez Donalda Trumpa szefowa personelu Białego Domu
  • 67-latka, pierwsza kobieta na tym stanowisku, ma już wprowadzać swoje pierwsze porządki. Polityk zakazała m.in. korzystania kandydatom na funkcje w administracji z mediów społecznościowych i publikowania w nich wpisów bez jej zgody.
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Po przejęciu władzy w USA przez Donalda Trumpa założyciel Tesli i właściciel portalu społecznościowego X Elon Musk zyskał status „pierwszego kumpla” amerykańskiego prezydenta. Miliarder został m.in. szefem Departamentu do spraw Efektywności Rządu (ang. Departament of Government Efficiency, DOGE). Ma także często pojawiać się w Gabinecie Owalnym, kiedy Donald Trump podpisuje kolejne rozporządzenia — wskazuje „Daily Mail”.

Takiemu obrotowi spraw postanowiła jednak zdecydowanie sprzeciwić się szefowa personelu Białego Domu Susie Wiles. 67-letnia polityk Republikanów, nazywana w partii „lodową damą” zdecydowała, iż biuro Elona Muska, mimo zabiegów miliardera, będzie mieściło się poza Zachodnim Skrzydłem Białego Domu. Szef DOGE będzie miał swoją formalną siedzibę w Budynku Biurowym Eisenhowera, po drugiej stronie ulicy.

Elon Musk ma także formalnie podlegać pod Susie Wiles i przesyłać do niej raporty opracowane przez swój zespół — opisują dziennikarze.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Republikańska weteran objęła stery w Białym Domu. „Ludzie, którzy robią z siebie gwiazdę, nie są mile widziani”

Autor książki „Uncharted: How Trump Beat Biden, Harris, and the Odds in the Wildest Campaign in History” na temat zeszłorocznej kampanii wyborczej Donalda Trumpa, Chris Whipple, podkreślił, iż szefowa personelu Białego Domu ma przed sobą niezwykle trudne zadanie.

— Nigdy w historii nie było administracji, w której na tak wczesnym etapie rozgrywałoby się tyle potyczek o władzę — zaznaczył w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „The Times”.

Zdaniem publicysty 67-letnia weteran amerykańskiej polityki ma jednak odpowiednie umiejętności, by poradzić sobie na nowym stanowisku. — jeżeli ktoś ma odnieść sukces, to właśnie ona — dodał.

Zaledwie dwa tygodnie przed inauguracją Donalda Trumpa Susie Wiles podkreśliła w wywiadzie z serwisem Axios, iż zamierza kierować Białym Domem twardą ręką. — Ludzie, którzy chcą działać w pojedynkę lub robić z siebie gwiazdę, nie są mile widziani. Mój zespół i ja nie będziemy tolerować odmowy, podważania decyzji, dramatyzowania. To kontrproduktywne dla naszej misji — zaznaczyła.

„Lodowa dama” wprowadza swoje porządku. Ostrzeżenie dla Elona Muska

Nazywana przez samego Donalda Trumpa „lodową damą” Susie Wiles prowadziła kampanie prezydenta na Florydzie w 2016 i 2020 r. Miała także znacząco przyczynić się do zwycięstwa Donalda Trumpa w ubiegłorocznym wyścigu prezydenckim.

67-latka, pierwsza kobieta na stanowisku szefa personelu Białego Domu, ma już wprowadzać swoje pierwsze porządki. Polityk zakazała m.in. korzystania kandydatom na funkcje w administracji z mediów społecznościowych i publikowania w nich wpisów bez jej zgody.

Susie Wiles zdecydowanie sprzeciwia się także zapędom Elona Muska. Wyraźnie przestrzegła założyciela Tesli oraz SpaceX przed próbą zostania „drugim wiceprezydentem” — opisuje „Daily Mail”.

„Jest twarda, inteligentna, innowacyjna oraz powszechnie podziwiana i szanowana” — podkreślił w oświadczeniu Donald Trump, gdy ogłosił ją swoim szefem personelu. „Będzie przez cały czas niestrudzenie pracować, aby przywrócić Ameryce wielkość” — dodał.

Read Entire Article