Dzisiejszy Ziobro zaprzecza Ziobrze sprzed lat. PiS ma problem
Zdjęcie: Foto: PAP/Tomasz Gzell
Punkt widzenia byłego ministra sprawiedliwości zależy od punktu siedzenia. Zbigniew Ziobro woli połknąć własny język, niż trafić do aresztu. Partia Jarosława Kaczyńskiego ma problem ze swoim wiceprezesem, który gra swoją grę i gra tylko na siebie.












