8 listopada 2025
Polska i AfD. Dwie twarze Alternatywy dla Niemiec
(Oprac. PCh24.pl)
Alternatywa dla Niemiec jawi się wielu Polakom jako jedyna sensowna siła polityczna w RFN. To dość uzasadniony pogląd. Sympatia dla racjonalnej narracji AfD nie może jednak przysłaniać szerszego obrazu.
Sympatia dla racjonalnej narracji AfD nie może jednak przysłaniać szerszego obrazu. Oprócz twarzy przyjaznego wobec Polski Götza Fromminga, z którym debatował profesor Andrzej Nowak, pozostało twarz… Eriki Steinbach.
[...]
Nacjonaliści i ziomkostwa
Trzeba jednak pamiętać, iż wobec Polski Alternatywa ma też nieco inną twarz. By wyrobić sobie pełny obraz tej partii, trzeba pamiętać o obu. Część elektoratu AfD to także niemieccy nacjonaliści, którzy roją o odtworzeniu dawnych granic Niemiec, na przykład z roku 1918, powiększonych jeszcze o Austrię (w Austrii nie brakuje zwolenników scalenia w jeden byt państwowy). To oznacza chęć przejęcia tzw. polskich ziem odzyskanych. Czy to wizja realizowalna i stąd poważna, nie chcę w tym miejscu oceniać – dość powiedzieć, iż dla osiągnięcia pełnych celów RFN musiałaby „odzyskać” również Królewiec, czyli dzisiejszy Obwód Kaliningradzki… Tak czy inaczej, Niemcy o nastawieniu rewizjonistycznym są wśród wyborców AfD. Druga z problematycznych z polskiej perspektywy grup – częściowo zresztą zazębiająca się z pierwszą – to osoby związani ze środowiskiem tzw. ziomkowskim. Chodzi o potomków ludzi uciekających albo wypędzonych z polskich ziem po II wojnie światowej. choćby o ile środowiska ziomkowskie rzadko albo choćby wcale nie zgłaszają postulatów rewizjonistycznych w kwestii terytorialnej, oczekują przepisania historii II wojny światowej na nowo, tak, by to cierpienie ich rodzin znalazło się w centrum – a od Polski finansowego zadośćuczynienia.
[...]
[...]
Nacjonaliści i ziomkostwa
Trzeba jednak pamiętać, iż wobec Polski Alternatywa ma też nieco inną twarz. By wyrobić sobie pełny obraz tej partii, trzeba pamiętać o obu. Część elektoratu AfD to także niemieccy nacjonaliści, którzy roją o odtworzeniu dawnych granic Niemiec, na przykład z roku 1918, powiększonych jeszcze o Austrię (w Austrii nie brakuje zwolenników scalenia w jeden byt państwowy). To oznacza chęć przejęcia tzw. polskich ziem odzyskanych. Czy to wizja realizowalna i stąd poważna, nie chcę w tym miejscu oceniać – dość powiedzieć, iż dla osiągnięcia pełnych celów RFN musiałaby „odzyskać” również Królewiec, czyli dzisiejszy Obwód Kaliningradzki… Tak czy inaczej, Niemcy o nastawieniu rewizjonistycznym są wśród wyborców AfD. Druga z problematycznych z polskiej perspektywy grup – częściowo zresztą zazębiająca się z pierwszą – to osoby związani ze środowiskiem tzw. ziomkowskim. Chodzi o potomków ludzi uciekających albo wypędzonych z polskich ziem po II wojnie światowej. choćby o ile środowiska ziomkowskie rzadko albo choćby wcale nie zgłaszają postulatów rewizjonistycznych w kwestii terytorialnej, oczekują przepisania historii II wojny światowej na nowo, tak, by to cierpienie ich rodzin znalazło się w centrum – a od Polski finansowego zadośćuczynienia.
[...]
Alice Weidel wspomina cierpienie śląskiego ojca
Przejście Steinbach do AfD było dla wielu szokiem. Transfery partyjne nie zdarzają się w Niemczech zbyt często, a Steinbach przez lata była mocno osadzona w niemieckim estabilishmencie. Nie można jej odmówić pewnej odwagi i umiejętności niezależnego myślenia, to pewne. Jej przeszłość na odcinku ziomkowskim w AfD nie była przy tym niczym rażącym, bo tymi wątkami potrafi grać nawet… Alice Weidel, czyli druga obok Tino Chrupalli szefowa partii. Weidel w 2024 roku udzieliła wywiadu austriackiemu magazynowi ziomkowskiemu „Der Eckart”, gdzie opowiadała o swojej historii rodzinnej. „Tak, Weidel to górnośląskie nazwisko. Moja rodzina ze strony ojca pochodzi z Leobschütz [dziś Głubczyce – red.]. Zawsze wzbraniałam się przed sprawdzeniem, jak brzmi polska nazwa miasta i przed tym, by nazywać je inaczej” – powiedziała. Co ciekawe, to właśnie nazwa Głubczyce jest pierwotną nazwą miasta. Nazwa „Leobschütz” jest niemieckim zniekształceniem powstałym w średniowieczu. W tym samym wywiadzie Weidel została też zapytana o słowa Maximiliana Kraha, który był czołowym kandydatem AfD do Parlamentu Europejskiego. W rozmowie z włoską „La Repubblica” Krah powiedział: „Nigdy nie powiedziałbym, iż każdy, kto nosił mundur SS, był automatycznie przestępcą”. Dodał następnie: „Na pewno był tam duży odsetek przestępców, ale nie wszyscy nimi by”. W efekcie Krah został wykluczony z kampanii AfD.
Rok wcześniej Alice Weidel napisała w mediach społecznościowych, iż Alternatywa dla Niemiec ma wysokie poparcie „w środkowych Niemczech” (Mitteldeutschland). W istocie chodziło jednak o landy wschodnie. Pojęcia „Mitteldeutschland” używano po wojnie w RFN dla opisania NRD, o ile kwestionowano granicę z Polską – wtedy pojęcie „Niemcy wschodnie” (Ostdeutschland) rezerwowano dla polskich ziem zachodnich.
Złożony obraz
Ziomkowska karta Eriki Steinbach, specyficzne wypowiedzi Alice Weidel – o tym wszystkim trzeba pamiętać, chcąc wyrobić sobie bardziej złożony obraz Alternatywy dla Niemiec. Nie powinno to w żadnej mierze przesłaniać dość poważnych możliwości współpracy Polaków z AfD, choćby w tak strategicznych dziedzinach jak walka z nielegalną migracją, ideologią gender, zieloną transformacją czy centralizmem unijnym. W przypadku gotowości Alternatywy do współpracy z Rosją trzeba pamiętać, iż to typowa niemiecka optyka: AfD różni się od innych ugrupowań tym, iż dziś otwarcie o tym mówi, ale to Gerhard Schröder i Angela Merkel otwierali Nord Stream, bynajmniej nie Alice Weidel i Tino Chrupalla.
Dziś partie niemieckiego mainstreamu deklarują się jako antyrosyjskie, ale na ile to wiarygodne zapewnienia, pokaże dopiero czas. Wiele wskazuje zresztą na to, iż – czy to się Polakom podoba, czy nie – Alternatywa jest partią przyszłości. W sondażach buduje rosnącą przewagę nad konkurencją, chce na nią głosować coraz liczniejsza grupa młodych ludzi, inne partie, zwłaszcza CDU, chętnie kopiują jej program… Ludzie wolą jednak zwykle oryginał niż podróbkę, jak mówią sami politycy AfD. Biorąc to pod uwagę, trzeba w Polsce budować relacje z działaczami Alternatywy. Będą trudne, ale są konieczne – jak całość relacji Polski z Niemcami.
Paweł Chmielewski
Paweł Chmielewski
całość tutaj:
pch24.pl/polska-i-afd-dwie-twarze-alternatywy-dla-niemiec/







