W 10. rocznicę Majdanu Kijowskiego Andrzej Duda skierował słowo do Ukraińców. Zapewnił, iż Polska będzie stała z Ukraińcami “ramię w ramię”.
Na początku swojego wystąpienia Andrzej Duda odniósł się do wydarzeń z Majdanu (zwanego “Euromajdanem”), których początek sięga 11 grudnia 2013 roku.
– Wyszliście na ulice i place ukraińskich miast, żeby zademonstrować swój sprzeciw wobec władz, które nie podpisały umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Wyraziliście wówczas świadome i wyraźne dążenie do bycia integralną częścią Świata Zachodu i przywiązanie do jego wartości – powiedział prezydent.
Duda wskazał na rolę Polski jako adwokata Ukrainy w dążeniach do integracji z krajami Europy Zachodniej oraz na wsparcie jakie Polacy okazali Ukrainie w dobie zaognionego konfliktu z Federacją Rosyjską.
– Od początku masowych wystąpień na Majdanie Polacy wspierali Wasze dążenia do pogłębienia integracji z Europą. Tak jest też dziś. Polska była pierwszym krajem, który – po rozpoczęciu rosyjskiej agresji – zaapelował o niezwłoczne przyznanie Ukrainie statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej. Kilka dni temu Komisja Europejska zaleciła, by rozpocząć negocjacje akcesyjne z Ukrainą. To wielki sukces, którego Wam gratuluję, ale też ogromne wyzwanie – powiedział prezydent.
Na słowa Andrzeja Dudy zareagował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
– Kiedy jesteśmy razem, Ukraińcy i Polacy, jesteśmy niezwyciężeni. Za wolność naszą i waszą! – napisał Zełenski, który od wielu tygodni obserwuje jak kraje, które od 2022 roku wspierały Ukrainę w walce z Rosjanami, zaczynają ograniczać swoje wsparcie dla Ukraińców do minimum. Nie zapominajmy również ukraińskiej buty w postaci
Przypomnijmy, iż od wybuchu wojny ukraińsko-rosyjskiej Polska przeznaczyła ok. 4,5% PKB na pomoc Ukrainie. Polska Ukraińcom oddała za darmo czołgi, broń, amunicję, a przybył do nas ukraińskim dziadkom, babkom, matkom, dzieciakom i ich ojcom, którzy nie udali się na front, rozdano socjale, PESELE, dachy nad głową i umożliwiono godny zarobek. W podziękowaniu Ukraińcy zalali nasz kraj technicznym zbożem produkowanym przez lokalnych oligarchów, torpedowali brukselskie wsparcie dla polskich rolników i zadeklarowali, iż nas pozwą. Czy właśnie ta ukraińska “wdzięczność” zaprowadziła Andrzeja Dudę do kolejnej deklaracji o stawaniu Polaków ramię w ramię z Ukraińcami?
Cała treść wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy:
Szanowni Państwo,
Dzielny Narodzie Ukraiński,
Drodzy Przyjaciele!
Mija dziesiąta rocznica masowych wystąpień ukraińskiego społeczeństwa na placu Niepodległości w Kijowie. To wówczas, nie pierwszy raz w Waszej najnowszej historii, wyraziliście niezłomną wolę bycia niepodległymi i niezależnymi od wschodniego sąsiada.
Wyszliście na ulice i place ukraińskich miast, żeby zademonstrować swój sprzeciw wobec władz, które nie podpisały umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Wyraziliście wówczas świadome i wyraźne dążenie do bycia integralną częścią Świata Zachodu i przywiązanie do jego wartości.
Dzisiaj, po dziesięciu latach od tamtych wydarzeń, kiedy ulicami Kijowa płynęła krew niewinnych ludzi, zabijanych przez reżim Wiktora Janukowycza, postulaty te są jeszcze bardziej aktualne.
Niemal od razu po zwycięskich protestach, po sukcesie tego wielkiego zrywu społecznego na rzecz reform, wolności i suwerenności, Rosja przystąpiła do próby rozbicia integralności Ukrainy i oderwania jej wschodnich oraz południowych regionów. Rok 2014 stał się preludium do pełnoskalowej agresji Rosji, której świadkami jesteśmy obecnie. Ma ona na celu odebranie wam niepodległości oraz zdławienie waszych euroatlantyckich pragnień.
Drodzy Przyjaciele,
Od początku masowych wystąpień na Majdanie Polacy wspierali Wasze dążenia do pogłębienia integracji z Europą. Tak jest też dziś. Polska była pierwszym krajem, który – po rozpoczęciu rosyjskiej agresji – zaapelował o niezwłoczne przyznanie Ukrainie statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej. Kilka dni temu Komisja Europejska zaleciła, by rozpocząć negocjacje akcesyjne z Ukrainą. To wielki sukces, którego Wam gratuluję, ale też ogromne wyzwanie.
Dlatego pragnę zapewnić Was, iż Polska będzie niezłomnie stała z Wami ramię w ramię i będzie Was wspierała w walce z agresorem. Nikt bowiem tak dobrze jak Polacy nie rozumie, jak wielką cenę trzeba płacić za wolność i niepodległość. Będziemy Wam pomagać na Waszej drodze do Unii Europejskiej i NATO, bo chcemy Was widzieć w naszej europejskiej rodzinie jak najszybciej.
Szanowni Państwo,
Wolna i niepodległa Ukraina oraz dobre, oparte na wzajemnym szacunku, partnerskie relacje pomiędzy naszymi narodami mają dla mnie i moich rodaków fundamentalne znaczenie. Ufam, iż w tym duchu będziemy rozwijać je dalej.
Przeczytaj także:
“Książka Jacka Międlara to antidotum na politykę godzącą w honor.” Dr Krzysztof Żabierek recenzuje “Sąsiadów”