Duda nie krył emocji po tym pytaniu. Tak odpowiedział widzowi

natemat.pl 1 day ago
Prezydent Andrzej Duda był gościem Kanału Zero. W studiu rozmawiał przez kilka godzin z Robertem Mazurkiem i Krzysztofem Stanowskim, a także odbierał telefony od widzów na żywo. Jeden z dzwoniących poruszył temat ułaskawienia polityków PiS. Prezydent odpowiedział stanowczo.


Rozmówca nawiązał najpierw do sytuacji podczas pandemii COVID-19, o której wcześniej wspomniał Andrzej Duda. Zarzucił prezydentowi kłamstwo, gdy ten powiedział, iż pomógł w tamtym okresie przedsiębiorcom.

Ostra reakcja Dudy na pytanie od widza


Widz przywołał osobistą historię. W wyniku pandemii musiał ogłosić upadłość firmy. Jak relacjonował, od państwa otrzymał 5 tysięcy złotych. – Podczas tej upadłości zostałem oskarżony o oszustwo przez innych klientów, ponieważ moja firma poszła w upadłość, zostałem skazany na 12 miesięcy więzienia – mówił na antenie Kanału Zero.

Następnie przeszedł do tematu ułaskawień, powołując się na sprawę posłów PiS – Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

– Był pan łaskawy dla swoich kolegów Wąsika i tego Kamińskiego. Czy pan teraz rzuci monetą? o ile wypadnie reszka, to pan mnie ułaskawi, o ile nie wypadnie, to pan mnie nie ułaskawi – pytał mężczyzna.

– Szanowny panie, po pierwsze, bardzo proszę, żeby pan nie insynuował i mogę panu powiedzieć tak, to pan kłamie, dlatego, iż pan przeinacza to, co ja powiedziałem – odpowiedział ostro prezydent.

Duda wyjaśnił, iż nigdy nie twierdził, iż żadna firma nie upadła z powodu pandemii. – Ja powiedziałem tylko, iż staraliśmy się prowadzić wtedy taką politykę, żeby uratować jak najwięcej miejsc pracy – zaznaczył.

Wyraził też współczucie wobec sytuacji rozmówcy. Zapewnił, iż jeżeli on sam lub inna uprawniona osoba złoży wniosek o ułaskawienie, zostanie on rozpatrzony "wnikliwie i zgodnie ze wszystkimi regułami".

Odnośnie Kamińskiego i Wąsika, prezydent powiedział, ze zdecydował się na ułaskawienie, ponieważ "zna ich sprawę osobiście".

– Byłem wtedy w rządzie, kiedy podejmowane były te decyzje, i wiem, jakimi motywacjami oni się kierowali i jakie decyzje podejmowali. I uważam, iż walka z korupcją, która była wówczas realizowana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości była zbawieniem dla Polski w sytuacji, w której Polska była – odniósł się Duda.

Prezydent zaznaczył, iż ich późniejsze ściganie za walkę z korupcją, to wyraz niezadowolenia wpływowych osób w państwie, "że już nie można było brać, bo się bali". Na koniec ponownie wyraził żal z powodu sytuacji widza. – Ale bardzo proszę, żeby nie zwracał się pan do mnie w ten sposób, bo to jest po prostu zwyczajnie nieuczciwe – dodał.

Read Entire Article