
.
w tym szaleństwie jest metoda
.
Nie tylko na Neon24 daje się zauważyć grupę zwolenników polityki Donalda Trumpa, który ponoć rozprawia się nie tylko z „deep state” wewnątrz Stanów Zjednoczonych, ale także z masonerią, przeciwstawia się niemal całemu złu Ameryki, a może choćby walczy ze złem „wszechogarniającym świat”.
Przoduje w tej zadziwiającej narracji blogerka @ewinia, powołując się na gazetteller.com, a nierzadko, co zdumiewa, także na Klub Inteligencji Polskiej ?!
Strategia Trumpa, to niemal co tydzień nowa inicjatywa zmierzająca rzekomo do uzdrowienia zepsutego świata. D.Trump uzdrawia politykę wewnętrzną i międzynarodową; kończy konflikty wojenne -ostatnio ich liczba urosła do jedenastu; uzdrawia gospodarkę światową wprowadzając cła i sankcje. Nie ma dla niego żadnych stałych granic geograficznych ani politycznych. Zatoka Meksykańska dziwi się dlaczego nie nazywa się Amerykańska; Arktykę chciałby uczynić nowym stanem USA; Grenlandia to dla niego wyspa niemal „rdzennie amerykańska”; dziwi się dlaczego wenezuelskie zasoby ropy naftowej nie należą jeszcze jedynie do amerykańskich koncernów; a Ukraina to w pełni uzasadniona nowa „ziemia obiecana” dla jego przyjaciół, a choćby osób z kręgu rodzinnego należących do Chabad Lubawicz; dziesiątki tysięcy palestyńskich cywilnych ofiar izraelskiej polityki eksterminacji, to regionalny drobiazg, który Trump uczynił przedmiotem teatru politycznego w Szarm el-Szejk. Globalny spektakl polityczny w wykonaniu D. Trumpa trwa.
Jest jednak drugie oblicze tej nadzwyczajnej aktywności międzynarodowej Trumpa. Już w trakcie pierwszej kadencji, a także w trakcie ubiegania się wyborach o sprawowanie urzędu prezydenckiego po raz drugi, a także już w obecnej okresie sprawowania funkcji prezydenta D. Trump atakowany jest przez swoich przeciwników politycznych, ale prawdopodobnie tez biznesowych.
Udaremniono kilka zamachów na jego życie, ale nie można także zapominać, iż na D. Trumpie ciąży także wyrok sądowy, który potencjalnie grozi mu karą więzienia.
——————
Kary więzienia dla byłych prezydentów, to współcześnie nie taka rzadkość, o czym przekonał się prezydent Korei Pd Jun Suk Jeol
https://www.youtube.com/shorts/9ohBsSuOHrg
i ostatnio prezydent Francji Sarkozy
.
Warto zauważyć, iż prezydent Nicolas Sarkozy miał zastrzeżenia wobec TTIP (Transatlantic Trade and Investment Partnership, czyli Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji) dotyczyły przede wszystkim ochrony interesów europejskich oraz suwerenności gospodarczej i regulacyjnej Unii Europejskiej, czym w pewnym sensie potwierdzał sprzeciw swego socjalistycznego poprzednika w funkcji prezydenta, a zarazem przeciwnika TTIP F. Hollanda (*)
——————
Niemal do tradycji weszła kara więzienia wobec prezydentów Peru. W więzieniu przebywali lub są więzieni byli prezydenci Peru, tacy jak Alejandro Toledo (skazany za korupcję), Martin Vizcarra (skazany za korupcję) oraz Ollanta Humala (skazany za korupcję). Zmarły w 2024 r. Alberto Fujimori spędził lata w więzieniu za łamanie praw człowieka, a następnie został ułaskawiony. Pedro Castillo czeka na proces w sprawie próby rebelii i spisku.
————-
Mamy prawdopodobnie jeszcze w pamięci losy Nicolae Ceaușescu sekretarza generalny Rumuńskiej Partii Komunistycznej w latach 1965–1989, przewodniczącego Rady Państwa i prezydenta Rumunii sprawujący władzę od 1967 do 1989., który został obalony i stracony w wyniku rewolucji w 1989.
——–
Warto także wspomnieć, iż tak gloryfikowana II RP, za czasów rządów sanacyjnych, ma swój haniebny przykład nie tylko procesu politycznego przywódców części ówczesnej opozycji należących do tzw. CENTROLEWU, ale także wydanych wyroków, a następnie fizycznych sadystycznych represji wobec skazanych- mowa oczywiście o „Procesie Brzeskim” z lat 1930-31 zainicjowanym na polecenie Józefa Piłsudskiego
Proces Brzeski
——————————–
Wracając do casusu D. Trumpa.
Donald Trump w styczniu 2025 r. został skazany za popełnienie 34 przestępstw w Nowym Jorku bez zasądzenia kary. Tym samym prezydent elekt będzie jedynym prezydentem w historii USA skazanym na podstawie zarzutów karnych.
Sąd w Nowym Jorku w piątek 10 stycznia 2025 r. skazał prezydenta elekta USA Donalda Trumpa za popełnienie 34 przestępstw związanych z ukrywaniem zapłaty za milczenie aktorki porno Stormy Daniels [dla kontekstu: w sprawie „hush money” ława przysięgłych w Nowym Jorku uznała Donalda Trumpa za winnego 34 zarzutów fałszowania dokumentów biznesowych 30 maja 2024 r., natomiast wyrok (sentencing) miał być pierwotnie wydany 11 lipca 2024 r., ale został odroczony Jednocześnie nakazał bezwarunkowe zwolnienie skazanego. W praktyce oznacza to, iż sąd uznał Trumpa za przestępcę, ale nie wymierzył mu żadnej dodatkowej kary].
Ogłaszając wyrok, sędzia Juan Merchan przyznał, iż piątkowa decyzja była jedną z najtrudniejszych, z jaką mógł się mierzyć jakikolwiek sędzia i stwierdził, iż wydany przez niego wyrok jest podyktowany „nadzwyczajną ochroną prawną urzędu prezydenta”.
https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/pierwsza-taka-sytuacja-w-historii-jest-wyrok-sadu-ws-donalda-trumpa/em8pq1t
Pytanie, co czeka D. Trumpa po zakończeniu drugiej kadencji prezydenckiej – pozostaje otwarte?! Wydaje się, iż to zależy od wyniku ścierania się ekonomicznych interesów UE i USA, czyli dwóch różnych wizji globalizmu.
—————————
(*) Oto główne punkty krytyki Sarkozy’ego:
-Brak równowagi między USA a UE
Sarkozy uważał, iż negocjacje TTIP prowadzone były w sposób, który faworyzował interesy amerykańskie. Według niego Unia Europejska była zbyt ustępliwa wobec żądań USA, co mogło prowadzić do osłabienia europejskiego przemysłu i rolnictwa.
-Zagrożenie dla europejskich standardów
Były prezydent Francji obawiał się, iż porozumienie doprowadzi do obniżenia europejskich norm w takich obszarach jak:
-bezpieczeństwo żywności (np. GMO, hormony w mięsie),
-ochrona środowiska,
-prawa pracownicze.
W jego opinii „harmonizacja” standardów mogłaby oznaczać ich dostosowanie do niższych, amerykańskich poziomów.
Mechanizm ISDS (arbitraż inwestor–państwo)
Sarkozy – podobnie jak wielu innych europejskich polityków – krytykował system ISDS (Investor-State Dispute Settlement), który umożliwiałby korporacjom pozywanie państw przed międzynarodowe trybunały arbitrażowe. Postrzegał to jako zagrożenie dla suwerenności narodowej i zdolności państw do samodzielnego stanowienia prawa.
Brak przejrzystości negocjacji
Sarkozy wskazywał też na nieprzejrzystość procesu negocjacyjnego. Podkreślał, iż tak ważne porozumienie nie powinno być negocjowane „za zamkniętymi drzwiami”, bez pełnej wiedzy opinii publicznej i parlamentów narodowych.
Ochrona modelu europejskiego
W szerszym ujęciu Sarkozy widział TTIP jako potencjalne zagrożenie dla „modelu europejskiego” — gospodarczego, społecznego i kulturowego. Argumentował, iż Europa powinna bronić własnych wartości i reguł, a nie bezrefleksyjnie otwierać się na globalizację według zasad USA.
François Hollande, jako prezydent Francji (2012–2017), miał wobec TTIP (Transatlantyckiego Partnerstwa w dziedzinie Handlu i Inwestycji) stanowisko początkowo ostrożne, a z czasem coraz bardziej krytyczne.
1. Początkowe poparcie z zastrzeżeniami (2013–2014)
Na początku negocjacji Hollande formalnie popierał ideę stworzenia strefy wolnego handlu między USA a UE, widząc w niej potencjalne korzyści gospodarcze — wzrost eksportu, inwestycji i zatrudnienia.
Jednocześnie jednak:
-podkreślał konieczność ochrony „interesów strategicznych” Francji,
-zastrzegał, iż kultura, rolnictwo i usługi publiczne nie mogą podlegać liberalizacji.
Szczególnie bronił tzw. „wyjątku kulturowego” (exception culturelle), czyli ochrony europejskiej (i francuskiej) produkcji audiowizualnej przed dominacją Hollywood. Dzięki naciskom Francji UE wyłączyła kulturę z mandatu negocjacyjnego TTIP.
2. Rosnąca krytyka i sceptycyzm (2015–2016)
W miarę postępu negocjacji stanowisko Hollande’a stawało się coraz bardziej krytyczne.
Powody:
-Brak postępów w negocjacjach – USA nie chciały ustąpić w kluczowych kwestiach (np. dostęp do rynków publicznych, standardy sanitarne).
-Nieprzejrzystość i brak równowagi – Hollande uznał, iż negocjacje prowadzone są „nie w duchu równowagi”, a UE ustępuje zbyt wiele.
-Ochrona standardów europejskich – podobnie jak inni przywódcy UE, obawiał się obniżenia norm sanitarnych, środowiskowych i socjalnych.
3. Ostateczny sprzeciw (2016)
W 2016 r. François Hollande otwarcie zadeklarował, iż Francja nie poprze TTIP w jego ówczesnym kształcie.
Powiedział m.in. (31 sierpnia 2016 r.):
„Na obecnym etapie negocjacji Francja mówi ‘nie’. Nigdy nie zaakceptujemy umowy, która podważałaby nasze zasady.”
Wkrótce potem jego rząd (z ministrem handlu Matthiasem Feklem) zażądał formalnego zakończenia negocjacji na poziomie UE, twierdząc, iż rozmowy „prowadzą donikąd”.
——————-
Aneks:
Jak zauważył Trump, cytowany przez Politico, „ma najlepsze notowania w historii” i „najlepsze wyniki w całej mojej karierze – to niesamowite”. Zapytany, czy zamierza ubiegać się o trzecią kadencję, odpowiedział, iż chętnie to zrobi.
Konstytucja Stanów Zjednoczonych zabrania trzeciej kadencji prezydenckiej, ale istnieje luka: Trump mógłby pełnić funkcję wiceprezydenta u innego polityka, który po wyborze na prezydenta zrezygnuje i odda Gabinet Owalny swojemu zastępcy.
Donald Trump przyznał jednak, iż „ludziom by się to nie spodobało”. Komentując tę lukę, polityk stwierdził, iż „wykluczyłby to, ponieważ jest to zbyt kuszące”.
Jednocześnie obecny prezydent USA zaznaczył, iż uważa swojego obecnego wiceprezydenta, J.D. Vance’a, oraz sekretarza stanu Marco Rubio za głównych kandydatów na prezydenta w 2028 roku.
Tymczasem była rywalka Trumpa, Kamala Harris, kandydatka Demokratów, nie wykluczyła drugiego startu w wyborach prezydenckich. Polityczka zauważyła, iż „poświęciłam całą swoją karierę służbie publicznej – mam to we krwi”. Była wiceprezydent podkreśliła, iż „jeszcze nie skończyła” i nie przejmuje się niskimi notowaniami: „Gdybym słuchała sondaży, nie ubiegałabym się ani o pierwszą, ani o drugą kadencję i z pewnością nie siedziałabym tu teraz”.
Трамп высказался о третьем президентском сроке: Я бы с удовольствием Об этом сообщает „Рамблер”
———————–
Dodatek:











