Politycy na razie udają, iż problemu nie ma. Co prawda dyskryminacji mężczyzn w Polsce zaprzeczyć się nie da, ale z jakiegoś powodu choćby kandydaci na prezydenta wciąż nie postrzegają jej jako problemu politycznego. Dlaczego? pyta prezes Stowarzyszenia na rzecz Chłopców i Mężczyzn, Jakub Chabik.