Demokracja liberalna nie wygra z populizmem, jeżeli będzie próbowała go naśladować.

ireneuszlara.blogspot.com 1 day ago

Prawicowy populizm ma swoje granice
Tusk nie może licytować się z Bąkiewiczem, PiS-em, Braunem czy Konfederacją na chamstwo i radykalizm. To ślepa uliczka.

Po pierwsze, taka strategia tylko uwiarygadnia i wzmacnia prawicę. Przejmuje się jej język, emocje i sposoby działania – a to oznacza zejście na jej teren, gdzie zawsze będzie silniejsza. W efekcie wszyscy przegrywamy, bo życie publiczne stacza się w otchłań nienawiści i agresji.

Po drugie, rząd, reagując w ten sposób, przyjmuje agendę narzuconą przez prawicę. Zamiast kształtować debatę publiczną, zaczyna odgrywać w niej rolę statysty. To prawica ustala, o czym rozmawiamy, w jakim tonie i w jakich granicach.

Po trzecie, taka postawa pokazuje słabość władzy. jeżeli rząd ulega prawicowej narracji, to de facto przyznaje, iż dotychczasowa polityka była błędna lub niewystarczająca. W ten sposób staje się zakładnikiem radykałów, a nie liderem zmiany.

Demokracja liberalna nie wygra z populizmem, jeżeli będzie próbowała go naśladować. Wygra tylko wtedy, gdy pokaże, iż istnieje inna droga – spokojna, racjonalna i oparta na szacunku do obywateli, nie na ich emocjach i strachu.


Read Entire Article