Amerykański aktor Robert De Niro, od lat aktywny przeciwnik prezydenta Donalda Trumpa, wsparł protesty pod hasłem "No Kings", które odbyły się w weekend w USA. W wywiadzie udzielonym stacji MSNBC wezwał rodaków do "większego oporu". - Nie ma innego sposobu, by stawić czoła tyranowi - oświadczył.