Confederation with AfD

niepoprawni.pl 1 month ago

Par­tia AfD je­st an­ty­imi­granc­ka i to je­st wy­star­cza­ją­cy po­wód, by czę­ść Kon­fe­de­ra­cji mia­ła z ni­mi so­ju­sz. W tej chwi­li w Eu­ro­pie naj­waż­niej­sza kwe­stia to spra­wa prze­trwa­nia na­szej cy­wi­li­za­cji. Nie­miec­ki na­cjo­na­li­zm nie gro­zi nam tak jak dżi­ha­dy­ści. Niem­cy już w spo­sób nie­unik­nio­ny sta­ną się sza­riac­ki­mi ka­li­fa­ta­mi, więc nie ma się co ich bać, trze­ba się bać ty­ch, któ­rzy ni­mi bę­dą rzą­dzić, by tak sa­mo de­mo­gra­ficz­nie nie prze­ję­li wła­dzy u nas.

  Ko­ali­cja Kon­fe­de­ra­cji z AfD słu­ży te­mu, by ru­go­wać z Eu­ro­py is­la­mi­stów. My ma­my na to wie­lo­kroć więk­szą szan­sę niż Niem­cy, jesz­cze mo­że­my to po­wstrzy­mać. Po­moc Niem­ców bę­dzie w tym bar­dzo po­trzeb­na. W za­mian bę­dą mo­gli do nas za kil­ka­na­ście lat uciec i zo­stać wol­ny­mi Po­la­ka­mi.

  Eu­ro­po­sło­wie z Ru­chu Na­ro­do­we­go, An­na Brył­ka i To­ma­sz Bu­czek przy­łą­czy­li się nie­daw­no do gru­py „Pa­trio­ci za Eu­ro­pą”, a eu­ro­po­sło­wie No­wej Na­dziei, czy­li Sta­ni­sław Tysz­ka, Mar­cin Syp­niew­ski i Ewa Za­jącz­kow­ska już są we frak­cji „Eu­ro­pa Su­we­ren­ny­ch Na­ro­dów”. Czy to źle, iż Kon­fe­de­ra­cja się tak po­dzie­li­ła?

  Ja uwa­żam, iż to do­brze. Te frak­cje i tak nie ma­ją zna­cze­nia le­gi­sla­cyj­ne­go, są mniej­szo­ścio­we więc le­piej ob­sta­wić dwie i w ni­ch na­bie­rać do­świad­cze­nia, two­rzyć kon­tak­ty, współ­pra­co­wać. Dla­te­go też nie ma zna­cze­nia, iż wszy­scy lu­dzie złej wo­li hej­tu­ją Kon­fe­de­ra­cję, iż są ra­zem z ja­ko­by „na­zi­sta­mi” z AfD czy „fa­szy­stow­ski­mi” pa­tia­mi Ma­ri­ne Le Pen i Vik­to­ra Or­ba­na. Uczest­nic­two we frak­cja­ch le­wi­co­wy­ch, so­cjal­de­mo­kra­tycz­ny­ch, ko­mu­ni­stycz­ny­ch to wie­lo­kroć więk­szy ob­cia­ch. A z kimś współ­pra­co­wać trze­ba, w ja­kiejś frak­cji do­brze być, bo na tym po­le­ga wszel­ka dzia­łal­no­ść par­la­men­tar­na.

  Waż­ne, iż kon­fe­de­ra­ci ob­sta­wi­li dwie an­ty­imi­granc­kie frak­cje, któ­re sprze­ci­wia­ją się przyj­mo­wa­nia do Eu­ro­py na­chodź­ców ob­cy­ch nam cy­wi­li­za­cyj­nie. To je­st te­raz naj­bar­dziej ży­wot­ny pro­blem. Kra­je za­chod­nie są już stra­co­ne, one się obro­nić nie zdo­ła­ją. Z przy­czyn de­mo­gra­ficz­ny­ch za kil­ka­na­ście lat sta­ną się sza­riac­ki­mi ka­li­fa­ta­mi. Waż­ne je­st, by za­nim się to sta­nie, par­tie an­ty­imi­granc­kie zdo­by­ły więk­szo­ść, co po­zwo­li ura­to­wać jesz­cze te kra­je, któ­re mo­gą prze­trwać, w tym Pol­skę.

  Waż­ne je­st, by cen­tral­na Eu­ro­pa sta­ła się azy­lem dla ucie­ka­ją­cy­ch z za­cho­du rdzen­ny­ch Eu­ro­pej­czy­ków, bo dzię­ki te­mu na­sza cy­wi­li­za­cja się od­ro­dzi. W ob­li­czu agre­syw­ne­go za­gro­że­nia przez za­chod­nie ka­li­fa­ty, lu­dzie u nas się opa­mię­ta­ją, od­rzu­cą wszel­kie le­wi­co­we głu­po­ty ty­pu gen­de­ry­zm, el­gie­be­ty­zm, so­cja­li­zm, sa­ni­ta­ry­zm czy kli­ma­ty­zm, bo tyl­ko tak bę­dzie­my mo­gli się obro­nić przed dżi­ha­dy­sta­mi. Ma­my te­raz czas de­ka­den­cji, ale mo­że­my wró­cić do cza­sów en­tu­zja­zmu, gdy nam na cy­wi­li­za­cji za­le­ża­ło. Is­la­mi­ści chcą nas po­za­bi­jać, a ko­bie­tom wy­ciąć łech­tacz­ki, za­kuć je w bur­ki i uczy­nić nie­wol­ni­ca­mi w ha­re­ma­ch, więc mu­si wró­cić cy­wi­li­za­cyj­ny en­tu­zja­zm, by te­mu za­po­biec.

Grzegorz GPS Świderski
]]>https://t.me/KanalBlogeraGPS]]>
]]>https://Twitter.com/gps65]]>

Read Entire Article