Tajemnicą poliszynela jest, iż delikatnie mówiąc Donald Tusk nie przepada za Sławomirem Cenckiewiczem. Obaj panowie przy okazji wizyty na na Westerplatte odbyli rozmowę w cztery oczy. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego ujawnił, co usłyszał od premiera polskiego rządu.