Codziennie utwierdzam się, iż nasz naród zdziczał. Nasza wspólnota została rozbita i schamiała pod rządami styropianowych harcowników i ich wychowanków. Dzięki mediom w znacznej części ludzie żyją nienawiścią do wykreowanych wrogów.
Będąc na cmentarzu w Siemianowicach Śląskich stanęliśmy z rodziną nad grobem żołnierzy z okresu I wojny światowej. Byli to mieszkańcy Siemianowic, którzy zostali powołani do niemieckiego wojska i polegli na froncie. Większość z nich była Polakami, chociaż Polski nie było.
Podszedł do nas starszy człowiek z konewką i słucha co mówię. Nagle się wtrąca i oświadcza – „Powinni wywalić ten pomnik. Do Niemiec z tym. Do Tuska. Do tych skur…. z Platformy. To ich przodkowie. Matka Tuska mówiła po hitlerowsku, bo po polsku nie umiała”. I tak na okrągło, nie chciał słuchać żadnych argumentów. Bredził cały czas o Tusku i hitlerowcach (w I wojnie światowej?) Poprosiłem by przestał przeklinać. Poszliśmy w stronę wejścia. Ale starszy pana znalazł słuchaczy. Dwie panie w wieku emerytalnym. One kiwały z aprobatą.
Ten człowiek tylko o tym mówił. Inni przeszli do czynów. Przypomniało mi się, iż rok temu zdewastowano groby żołnierzy Armii Czerwonej w katowickim Parku Kościuszki. Na grobach wymalowano wtedy sprejem obelżywe napisy w związku z toczącą się wojną na Ukrainie. W tych mogiłach leżą również Ukraińcy. Były to groby ludzi, którzy polegli wyzwalając nasz region od hitleryzmu. To uczynili prawdopodobnie przygłupi wandale. Ale prominentni politycy też chcą wywlekania trupów z cmentarzy.
Współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników i prominentny działacz formacji rządzącej, Antoni Macierewicz, domaga się dekomunizacji cmentarza na Powązkach. To kolejna odsłona szaleństwa nazywanego dekomunizacją. Po pomnikach, ulicach przychodzi kolej na trupy. A sympatyzujący z nim działacze formacji faceta w maciejówce oklejają groby jakimiś kretyńskimi napisami. Tak uczyniono z grobami Gomułki, Jaruzelskiego czy Oleksego.
Nie ma chyba nic bardziej obrzydliwego niż niszczenie i chęć niszczenia grobów. Nie mogę sobie wyobrazić nic bardziej sprzecznego z polską tradycją niż wykopywanie ludzkich szczątków z cmentarzy. W styropianowej McPolsce jest tolerowanie takie zachowanie, o ile dotyczy przeciwników politycznych. Czy można upaść jeszcze niżej? Quo vadis Polsko.
Łukasz Jastrzębski