Podczas otwarcia XVI Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów na temat synodalności, jego sekretarz generalny kard. Mario Grech, wygłosił do zebranych mowę inauguracyjną. W otwierającym obrady przemówieniu duchowny przekonywał, iż powszechnym pragnieniem jest „strukturalna zmiana w Kościele”. Zdaniem purpurata w tej chwili różne oczekiwania reform są zbyt niejednorodne, by dokonywać ostatecznych decyzji. W ramach procesu synodalnego i umocnienia ducha „synodalności” ma się jednak pojawić konsensus, który wyznaczy ramy zmian w Kościele.
– Wiele osób uważa, iż celem synodu jest strukturalna zmiana w Kościele, reforma – powiedział kard. Grech w środę wieczorem w watykańskiej auli synodalnej. –To pragnienie obiega cały Kościół – dodawał.– Wszyscy tego chcemy, ale nie wszyscy mamy ten sam pomysł na reformę i jej priorytety – zauważał kardynał.
Ustalenie konkretnych zmian ma wyniknąć według hierarchy z umocnienia synodalnego „stylu i metody” w Kościele. Pożądany charakter tego procesu kard. Grech zilustrował w oparciu o tezy postępowego teologa Yvesa Congara i jego zakazanej przez papiestwo jeszcze w 1952 roku książce „Prawdziwa i fałszywa reforma Kościoła”.
Sekretarz synodu zapowiadał, iż to wsłuchiwanie się Kościoła w głos wszystkich, a następnie poszukiwanie powszechnego konsensusu musi stać się osią synodalnych zmian. Jak wskazywał, już dla pierwszych chrześcijan powszechność przekonań religijnych była warunkiem ich uznania za element apostolskiego depozytu wiary. Zdaniem kard. Grecha mozna na tej podstawie sądzić, iż proces synodalny jest podjęciem po raz kolejny tej wizji – i dostrzeżeniem w „konsensusie” wszystkich przedstawicieli Kościoła „głosu Ducha”, który ma wyznaczyć charakter reformy.
Sekretarz generalny Synodu podkreślił, iż zgromadzenie czeka intensywna praca i powtórzył, iż Synod jest zasadniczo „szkołą rozeznawania”. – Na Synodzie Kościół gromadzi się wraz z papieżem, aby wspólnie rozeznawać w sensie dojrzałego wykonywania synodalności jako stylu i metody – powiedział kard. Grech. W tym kontekście „Kościół synodalny” może być również propozycją dla dzisiejszego społeczeństwa. – Rozeznawanie kościelne może być przykładem dla wszystkich rodzaju zgromadzenia, które musi znaleźć złotą zasadę poszukiwania prawdy i dobra wspólnego, słuchając siebie nawzajem – uważa duchowny.
Kard. Grech położył szczególny nacisk na rolę biskupów jako nauczycieli i „gwarantów rozeznania” w Kościołach lokalnych, konferencjach episkopatu lub zgromadzeniach kontynentalnych. – Kościół synodalny zależy w dużej mierze od biskupa synodalnego – mówił kardynał. To więc w dużej mierze aktywność pasterzy po II Sesji Synodu zdecyduje o kolejnych wydarzeniach w ramach synodalnych zmian.
Nie oznacza to jednak, iż Synod pozostanie bez konsekwencji. Jak zapowiadał kard. Grech po zamknięciu obrad nastąpi faza wdrażania tego, co dojrzało w procesie synodalnym od 2021 roku. – Im bardziej rezultat dotrze do Kościołów, tym bardziej nie będzie wynikiem naszych wysiłków, ale owocem posłusznego słuchania Ducha Świętego – przekonywał sekretarz.
KAI, vaticannews.va
FA
Synod o Synodalności jak Inferno Dantego. Ks. Raymond de Souza ostro o bezsensie synodalności
Solum Magisterium – zasada nowego katolicyzmu?
Zmierzch „Ducha Soboru”. Czy moderniści wychowają kolejne pokolenie?
