– Jesteśmy gotowi z cłami o łącznej wartości 155 mld dolarów i jesteśmy gotowi z pierwszą transzą ceł o wartości 30 mld dolarów – powiedziała szefowa kanadyjskiej dyplomacji, Melanie Joly, cytowana przez stację CBC.
– Wiemy, iż to jest dla nas zagrożenie. Chodzi o tysiące miejsc pracy w Kanadzie. Wykonaliśmy swoją pracę, jesteśmy gotowi – na wypadek, gdyby USA zdecydowały się na rozpoczęcie swojej wojny handlowej – dodała.
Premier Ontario, Doug Ford, który wcześniej popierał Trumpa, też wyraził swoje niezadowolenie. – jeżeli spróbują zniszczyć Ontario, zrobię wszystko, w tym także odetnę dostawy energii, z uśmiechem na twarzy – powiedział podczas konferencji prasowej, dodając, iż Kanada musi odpowiedzieć na działania USA "z podwójną siłą".
Premier Kanady zabrał głos
Premier Kanady, Justin Trudeau, zabrał głos podczas wirtualnego posiedzenia Rady ds. Relacji Kanada-USA, które odbyło się w poniedziałek 3 marca. W wydanym oświadczeniu Trudeau podkreślił, iż "Kanada nie przymknie oczu na tę niesprawiedliwą decyzję".
– Nic nie uzasadnia ceł nakładanych przez USA na kanadyjskie towary. (...) Nasze cła będą obowiązywać aż do zniesienia środków handlowych po stronie USA. Jednak, w przypadku gdyby cła amerykańskie pozostały, rozważymy z prowincjami i terytoriami kwestię wprowadzenia wielu rozwiązań pozacelnych – powiedział.
Jak podaje Reuters, Trudeau zaznaczył, iż kanadyjskie cła na towary o wartości 30 mld dolarów wejdą w życie równocześnie z amerykańskimi cłami, czyli we wtorek 4 marca. Z kolei cła na pozostałe amerykańskie produkty o wartości 125 mld dolarów kanadyjskich zaczną obowiązywać za 21 dni.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, iż od wtorku wprowadzi 25-procentowe cła na towary z Meksyku i Kanady. Stwierdził, iż "nie ma już miejsca" na porozumienie, które pozwoliłoby uniknąć ceł poprzez ograniczenie przepływu fentanylu do Stanów Zjednoczonych.
Trump dodał także, iż podniesie cła na cały import z Chin do 20 proc. z dotychczasowych 10 proc., aby ukarać Pekin za niezatrzymanie dostaw fentanylu do USA.
