Bożena Ratter: Wyrzec się rozumu...

...odmówić mu zatem tej prawdy znaczy tyle, co zamknąć go w ciemnem więzieniu i skazać na śmierć głodową, czyli niejako wyrzec się rozumu...

Najważniejsza jest pamięć - Nie tylko w Warszawie, w 11 oddziałach zatrudniamy niemalże 200 historyków, którzy są często jedynymi historykami, którzy w danym miejscu zajmują się historią dziejów, czego w ogóle albo w ograniczonym zakresie nie podejmują się ośrodki akademickie. Z tego punktu działalność IPN ma kolosalne znaczenie dla lokalnych społeczności. IPN to największa w Polsce instytucja zajmująca się badaniem historii Polski XX wieku – dr hab. Karol Polejowski zabrał głos podczas konferencji prasowej prezesa Instytutu Pamięci Narodowej w IPN .

Większość ośrodków akademickich odeszła od nauki, co zdiagnozował bp. Ignacy Dec w homilii: negatywnym zjawiskiem w dzisiejszej kulturze jest zniewalanie nauki przez ideologie. W nauce nic zabiega się o poznanie prawdy o świecie, o człowieku, o prawdziwą narrację historyczną, ale dla niektórych ludzi nauki najważniejsze jest nie kryterium prawdy, ale kryterium poprawności politycznej.

IPN to jeden z ostatnich bastionów nauki, w którym specjaliści ”nie policzkują zdrowego rozumu”, w przeciwieństwie do większości ośrodków akademickich, w których „szaleństwa i wybryki rozumu” towarzyszą gender studies. Absolwenci gender studies już pracują jako nauczyciele i psychologowie w polskich instytucjach.

Sformułowania pisane kursywą są autorstwa ks. prof. Józefa Sebastiana Pelczara i pochodzą z 1884 roku. Może zwróci uwagę młodych, ideologia gender nie jest żadnym odkryciem cywilizacyjnym, ale nową metodą „szaleństwa i wybryków rozumu” używaną w walce z ich rozumem i wolną wolą, wymyśloną w XXI wieku przez takie same wrogie Kościołowi gremia.

Dlatego taka wielka presja na niszczenie ostatnich obszarów zdrowego rozsądku, wynikającego z danego człowiekowi rozumu i wolnej woli, we wszystkich dziedzinach życia.

Duch święty nie jest autorem prania mózgu, a to co przechodzą uczestnicy tego spotkania to klasyczny tego przykład – Paweł Lisicki wyjaśnia swój stosunek do odbywającego się w Rzymie Synodu. Równie dobrze ten obóz edukacyjny mógłby być zorganizowany nie w Rzymie …Używane terminy - teoria dynamiki grupowej, socjotechnika – gdzie tu Duch święty! Wypaczanie słów - piękne słowo synod, który jest zgromadzeniem biskupów, a nie zgromadzeniem matek i ojców synodalnych.

Synod, który nie jest synodem, papież, który nie zachowuje się jak papież, strażnik doktryny wiary, który nie zachowuje się jak strażnik doktryny wiary, kardynał, który nie jest kardynałem. Każdy pełni nie swoją rolę i jest to totalnym gwałtem na języku…np. opowieści, iż odrzucenie doktryny jest formą pluralizmu. Zachowajmy dystans, patrzmy na to, jak na zapis przygotowanego wcześniej scenariusza, w którym każda scena musi się odegrać dokładnie tak, jak miała się odegrać, żeby rewolucja mogła zatriumfować. (Paweł Lisicki)

Zawsze uważałam Karola Wojtyłę trochę jak "swojego" świętego i lubię myśleć o tym, iż chroni on mnie z góry – napisała na portalu X premier Włoch Giorgia Meloni.

Tak, chronił nas Polaków - wskazując tych, których powinniśmy naśladować. Jan Paweł II ogłosił dekret o heroiczności cnót sługi Bożego Józefa Sebastiana Pelczara, którego kanonizował 18.05.2003 r. i który mówił do studentów i akademików na Uniwersytecie Jagielońskim:

„Co gorsza, są chrześcijanie, którzy sądzą, iż obojętną jest rzeczą, jaką ktoś wyznaje religię, byle tylko żył uczciwie, a to dlatego, iż wszystkie religie są tylko różnymi formami jednego uczucia. ale któż nie widzi, jak bezbożnem i niedorzecznem jest to zdanie; bo wszakże z niego wypływa, iż Bóg jest obojętny względem prawdy i fałszu i stawia na równi chrześcianina, wielbiącego Go w duchu i prawdzie, z murzynem zabijającym ludzi na ofiarę, co uwłacza świętości Boga; powtóre, iż wszystkie religie są prawdziwe, mimo iż jedna wyklucza drugą, co sprzeciwia się rozumowi; po trzecie, iż Bóg żadnej religii nie objawił, albo iż religia objawiona nie ma żadnych świadectw za sobą, czemu kłam zadaje historya. ( ks. Józef Pelczar, Konferencje apologetyczne o przyczynach niedowiarstwa w naszych czasach i o potrzebie religii, Kraków 1884 r.)

Jesteśmy świadkami wielkich paradoksów dokonujących gwałtu na naszym rozumie, poczynając od zmiany znaczenia pojęć i słów.

Studentka, która niosła na demonstracji antysemicki transparent, dzisiaj stawi się u dziekana WUM – informuje Gazeta Wyborcza.

Czy Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego wezwał prof. Jana Hartmana, który skomentował na Twitterze powołanie Bronisława Wildsteina do Rady Muzeum: „Mianowanie przez Glińskiego do Rady Muzeum Polin Bronisława Wildsteina, żydowskiego renegata i antysemity, zajadle wspierającego antyżydowską retorykę tzw. prawicy i pachołka reżimu to więcej niż prowokacja - to jak splunięcie w twarz polskiemu Żydowi. Czyli jak zawsze”.

Nie przejmujmy się, etykietą „antysemity”. Jak widać i wśród nich jest poprawność ideologiczna i to ona sprawia, iż Żyd oskarża drugiego Żyda o antysemityzm, bo tak jak powiedział (nie cytowany chyba z powodu poprawności politycznej) ks. prof. Józef Sebastian Pelczar: Inni walczą z religią do upadłego, ale też dochodzą do tego stopnia zaślepienia, iż policzkują zdrowy rozum i rzucają w świat zdania zarówno niedorzeczne jak potworne.

Ks. prof. Józef Sebastian Pelczar : Duch ludzki potrzebuje prawdy, jak ciało światła i pokarmu; bez niej żyć on nie może, zwłaszcza bez tej, która go poucza o początku wszech rzeczy i zadaniu życia; odmówić mu zatem tej prawdy znaczy tyle, co zamknąć go w ciemnem więzieniu i skazać na śmierć głodową, czyli niejako wyrzec się rozumu.

Bożena Ratter