Katar wydał na mundial 220 miliardów dolarów, więcej niż jakikolwiek kraj w historii na jakikolwiek wydarzenie sportowe. Z zachodniego punktu widzenia mogłoby się zdawać, iż impreza zakończyła się dla Dohy porażką. Jednak, pomimo wielkich kontrowersji i krytyki zachodnich mediów, Katar może świętować wizerunkowy sukces. Czy udany sportowy turniej może przełożyć się na bezpieczeństwo państwa? I czy to, kupione za petrodolary, bezpieczeństwo przypadkiem nie zagraża zachodnim demokracjom?