Bohaterzy współczesnej Ukrainy gloryfikowani publicznie pełnymi gębami przez władze państwowe i cerkiewne (kościół grecko-katolicki), czyli żołnierze i działacze OUN-UPA to byli ludobójcy spod najciemniejszej gwiazdy, gwałciciele, zbiry niespotykane, zbrodniarze niemiłosierni, bestie w ludzkich powłokach, upiory jakich trudno gdziekolwiek jeszcze na świecie spotkać, prawdziwe, obrzydliwe w swych wymiarach i konturach orki dosłownie, bez żadnej przenośni literackiej. Tutaj nie ma przeproś! To są nagie, ogólnodostępne, bardzo dobrze znane, udokumentowane fakty publiczne, historyczne, dziennikarskie, prawne. Wybaczyć trzeba, zapomnieć nam nie wolno. Dla prawdy! - STRoch
„Krwawa niedziela” - 11 lipca Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej - 11.07.2024.
Uroczystości upamiętnienia ofiary rzezi wołyńskiej i innych mordów dokonanych na obywatelach II Rzeczypospolitej przez ukraińskich nacjonalistów 11 lipca 1943 roku. 11 lipca to rocznica tzw. krwawej niedzieli, będącej punktem kulminacyjnym masowych eksterminacji polskiej ludności cywilnej na Wołyniu przez OUN, UPA, wspieranych przez lokalną ludność ukraińską. Symbolem pamięci o rzezi wołyńskiej jest niebieski kwiatu lnu. Był on powszechnie uprawiany w ówczesnym czasie na Wołyniu. Kwitnie niezwykle krótko, zwykle pół dnia, dlatego symbolizuje przerwane życie tysięcy ofiar.
W Dzierżoniowie uroczystości z okazji 81. rocznicy ludobójstwa dokonanego na obywatelach Polski odbyły się 11 lipca o godz. 15.30, na terenie cmentarza komunalnego, oficjalne uroczystości zorganizowane przez Stowarzyszenie Kresowian. Rozpoczęły się odśpiewaniem hymnu państwowego, po czym nastąpiły przemówienia okolicznościowe, recytacja przejmujących wierszy o ludobójstwie, "Czy pamiętasz Panie Boże" , autor Lech Makowiecki czytała p. Krystyna P., "Wołyń 1943" czytała p. Janina F., autor Feliks Konarski. Następnie pan Jan K. odczytał ]]>APEL PAMIĘCI W ROCZNICĘ RZEZI WOŁYŃSKIEJ]]>. Pod przewodnictwem księdza wikarego odmówiliśmy modlitwę w intencji pomordowanych. Uczestnicy manifestacji złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze pamięci, uroczystości zakończono odśpiewaniem Roty.
14 lipca w parafii pw. Królowej Różańca św. odprawiona została msza św. w intencji pomordowanych na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej. Po mszy odbyło się spotkanie modlitewne przed pomnikiem upamiętniającym pomordowanych duchownych.
- Tragedia Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej długo musiała czekać na odpowiednie upamiętnienie. W czasach PRL-u temat ten był przemilczany. Dopiero w III Rzeczpospolitej kwestii tej powoli zaczęto nadawać odpowiednią wagę. W końcu, w 2016 roku, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił 11 lipca, Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. W tym szczególnym dniu nie pozwólmy zapomnieć do czego może prowadzić nienawiść do drugiego człowieka i nacjonalizm oraz miejmy w pamięci wszystkie ofiary tych tragicznych wydarzeń - powiedział Piotr Basisty, pracownik Muzeum Miejskiego.
Od kilku dni dokładnie śledzę wpisy na tzw. portalach patriotycznych. Z wyjątkiem jednego artykułu w
]]> https://niezalezna.pl/]]> "Prezydent Duda o Rzezi Wołyńskiej: Będziemy domagać się upamiętnienia ofiar i przeprowadzenia ekshumacji" kilka jest oficjalnych tekstów o Krwawej Niedzieli 11 lipca 1943 roku na Wołyniu.
W mojej rodzinie żywa jest pamięć o okrutnie zamordowanym dziadku w Komarnie, dlatego jestem rozczarowany i zawiedziony. Bestialstwo, z jakim mordowali swoich sąsiadów, na zawsze pozostanie dla mnie niewytłumaczalne, a tym, czego potrzebujemy, jest prawda. Poprawność polityczna przez cały czas bierze górę nad pamięcią o ofiarach rzezi wołyńskiej i innych mordach dokonanych na obywatelach II Rzeczpospolitej przez ukraińskich nacjonalistów w czasie II wojny światowej, wspieranych przez lokalną ludność ukraińską. W sprawie Wołynia na Ukrainie przez cały czas obowiązuje fałszywa teza o symetrii win. Jest to "typowy przykład naginania historii do potrzeb współczesnej polityki". Kolejna rocznica ludobójstwa dokonanego na Polakach przez nacjonalistów ukraińskich nie przyniosła przełomu w realizacji żądań Polaków dotyczących ekshumacji, godziwych pochówków i upamiętnienia ofiar tej tragicznej zbrodni zaplanowanej przez nacjonalistów ukraińskich i przeprowadzone przez różnorakie uzbrojone organizacje ukraińskie oraz podburzone chłopstwo.
Spodziewałem się, iż w 81. rocznicę "krwawej niedzieli" przywódca Ukrainy odniesie się do zbrodni wołyńskiej. Liczyłem na przeprosiny za tę zbrodnię i uznania jej za ludobójstwo, co byłoby prawdziwym przełomem w postawie politycznego przywództwa Ukrainy. Tak się jednak nie stało. Stanąć w prawdzie, tak jak uczy nas katechizm kościoła katolickiego. Dla ludzi religijnych, którzy odwołują się do nauczania Ewangelii, do nauczania Jana Pawła II - także tego wypowiedzianego we Lwowie i Kijowie - istotne jest stanięcie w prawdzie - ks. prof. Józef Marecki. Potrzebujemy przełomu, nie wiem, czy Ukraina już do tego dojrzała, moim zdaniem raczej nie. Tak istotny gest musi być dobrowolny, wynikać z przemyślenia sprawy i zrozumienia jej wagi. Obawiam się, iż ukraińska polityka pozostało bardzo krótkowzroczna.
Wieczny odpoczynek racz dać bestialsko pomordowanym Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen.
Relacja ]]>https://www.st-orp.pl/stro/m463.html]]>