Błaszczak apeluje ws. Pegasusa. "Niech Żurek ujawni listę"

polsatnews.pl 3 hours ago

Mariusz Błaszczak ocenił w programie "Gość Wydarzeń", iż Donald Tusk dopuścił się manipulacji pisząc, iż jego żona i córka były podsłuchiwane przy użyciu programu Pegasus. - Nie były podsłuchiwane - powiedział. Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, szef klubu PiS zaapelował do ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka o upublicznienie listy wszystkich osób, wobec których stosowano system podsłuchowy.

Polsat News/PAP/Piotr Polak
Mariusz Błaszczak odniósł się do sprawy podsłuchów Donalda Tuska
Zobacz więcej

W środowy wydaniu programu "Gość Wydarzeń" Mariusz Błaszczak odniósł się do wpisu Donalda Tuska, w którym poinformował, iż jego żona oraz córka były podsłuchiwane przy użyciu programu Pegasus. Więcej o tej sprawie przeczytasz TUTAJ.

- Moim zdaniem wpis Tuska był manipulacją. To jest kolejny temat zastępczy w sposób histerycznie przedstawiany - ocenił.

Jednocześnie zaprzeczył doniesieniom o podsłuchach. - Ja stoję na stanowisku, o którym mówił Tomasz Siemoniak, iż nie były podsłuchiwane, prokurator generalny też tak stwierdził, iż ten system wobec tych pań nie był stosowany - przypomniał.

Błaszczak apeluje do Żurka. "Niech ujawni listę"

Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak zapytany w środę w TVP Info, czy wie, czy ktokolwiek z otoczenia premiera był inwigilowany przy pomocy Pegasusa, odpowiedział, iż prokuratura potwierdziła, iż rozmowy córki premiera, Katarzyny Tusk, "mogły paść łupem" tych, którzy inwigilowali, "ponieważ kontaktowała się z jedną z osób, które były pod kontrolą Pegasusa".

Według ustaleń mediów tą osobą miał być adwokat rodziny Roman Giertych. Gość programu przyznał, iż takie rozmowy powinny być objęte tajemnicą, jednak problem pojawia się wtedy, gdy wchodzi w konflikt z prawem. - Wtedy sytuacja się zmienia - uważa szef klubu PiS.

- Chodzi o to, iż Donald Tusk sugeruje, iż jego żona i córka były podsłuchiwane, taki wpis opublikował na portalu społecznościowym, czyli sugeruje, iż wobec tych pań prowadzone były właśnie takie działania. Nie były prowadzone. Cała reszta to już narracja - zaznaczył.

ZOBACZ: Rodzina Tuska podsłuchiwana Pegasusem? Prokuratura zabrała głos

Jednocześnie zaapelował do szefa resortu sprawiedliwości o rozwianie wątpliwości w tej sprawie. - Adam Bodnar, poprzedni minister sprawiedliwości obiecał publicznie, iż ujawni listę osób, wobec których był ten system używany. Nie zrobił tego. Więc teraz niech ujawni listę jego sukcesor Waldemar Żurek - zaapelował.

Podkreślił, iż na tej liście znajdują się wyłącznie przestępcy. - Na tej liście nie ma córki Donalda Tuska - zaznaczył.

- Ta histeria, która jest wywoływana, nie bez przyczyny, prowadzi do tego, iż państwo polskie być może teraz jest zupełnie pozbawione możliwości tropienia tych, którzy łamią prawo. Nie wiem, czy jest inny system niż Pegasus - dodał.

Pozostałe odcinki programu można obejrzeć TUTAJ.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: Zadzwonili na policję, pytali "kiedy nas rozkujecie?". Stracili fortunę
Read Entire Article