Beneluks razem zbuduje obronę przeciwlotniczą

Obecnie belgijska armia nie posiada naziemnych systemów obrony powietrznej, bazując jedynie na zdolnościach zapewnianych przez samoloty oraz okręty. Sytuacja ta zmieni się w najbliższych latach za [sprawą kupienia polskich naramiennych wyrzutni Piorun](https://defence24.pl/sily-zbrojne/pioruny-i-f-35-polska-i-belgia-zwiekszaja-wspolprace-komentarz) (których [pierwsza dostawa](https://defence24.pl/sily-zbrojne/pierwsze-pioruny-dla-belgijskich-specjalsow-jeszcze-w-tym-roku) ma odbyć się jeszcze w tym roku) oraz być może cięższych francuskich pocisków Mistral, które Bruksela chce pozyskać w [ramach szerokiej koalicji](https://defence24.pl/przemysl/francja-kupuje-rakiety-przeciwlotnicze-razem-z-sojusznikami), chociaż tutaj ciągle brak umowy wykonawczej.