Belarusian oppositionist disappears. increasing suspicions and ABW investigation

Anżelika Mielnikawa — białoruska opozycjonistka mieszkająca w Warszawie — zaginęła 25 marca. Nowe wątki w jej sprawie przekazał współzałożyciel białoruskich organizacji pomocy represjonowanym BY_Help i BYSOL Alaksiej Lawończyk, informując, iż może przebywać w Wielkiej Brytanii. Podkreślił, iż są to doniesienie nieoficjalne i niepoparte żadnymi dowodami. „Rzeczpospolita” informuje, iż z Londynu udała się do kraju leżącego poza Unią Europejską.

Zaginięcie Mielnikawej. Podejrzenia i śledztwo na najwyższym szczeblu

Dziennik przypomina, iż Mielnikawa pojawiała się na spotkaniach w Sejmie, brała udział w konferencji marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Przed zniknięciem była też gościem VIP na imprezie organizowanej przez MSZ. „Rzeczpospolita” zastanawia się, czy Mielnikawa „naprawdę” była białoruską opozycjonistką, gdyż o przewodniczącej Rady Koordynacyjnej „niewiele wiadomo”.

Sprawę jej zaginięcia przejął lubelski wydział przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej. Jak podaje dziennik, jednostka bada najpoważniejsze przestępstwa, w tym dotyczące szpiegostwa. Śledztwo prowadzi ABW.

Zaginięcie białoruskiej opozycjonistki. Kim jest Anżelika Mielnikawa

Białorusinka prowadziła w Warszawie Fundację Białoruś Liberty. Wspierała organizację Cyberpartyzanci, ustanowiła własną nagrodę w wysokości 10 tys. euro, pożyczała też pieniądze opozycjonistom, nie żądając ich zwrotu.

Zanim jej rodzina trafiła do Polski w ramach programu Poland Business Harbour dla białoruskich informatyków, Mielnikawa miała zostać dwukrotnie zatrzymana przez białoruskie służby w 2020 r. Na Białorusi miała pracować w amerykańskiej korporacji. Wysoki status finansowy zapewniał jej mąż programista. Środowisko białoruskich opozycjonistów zwracało jednak uwagę na to, iż mężczyzna, który pracował i mieszkał w Polsce, często wracał na Białoruś — wskazuje „Rzeczpospolita”.

Okazało się też, iż do Mińska mąż Mielnikawej wrócił też z dwiema córkami. Stało się to kilka dni przed tym, jak Mielnikawa wyleciała do Londynu i urwał się z nią kontakt. Choć twierdziła, iż z mężem się rozwiodła, do końca mieszkali razem w Warszawie. Na Białorusi ma znajdować się też telefon opozycjonistki — przekazał w X białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka.

Najbliższa rodzina nie prowadzi poszukiwań zaginionej. Rzeczniczka Komendy Głównej Policji Katarzyna Nowak potwierdziła „Rzeczpospolitej”, iż nie ma zawiadomień o zaginięciu.

Wcześniej polskie służby przekazały, iż Mielnikawa od tygodni poruszała się po Europie. Według nieoficjalnych doniesień ma mieć polski paszport, nie wiadomo jednak, w jakim trybie go otrzymała.

Białoruscy opozycjoniści zapewniają „Rzeczpospolitą”, iż Mielnikawa nie miała dostępu do informacji, które mogłyby narazić na niebezpieczeństwo członków grupy Cyberpartyzanci. Jak twierdzą, zajmowała się pozyskiwaniem grantów. Twierdzą też, iż nie wzbudzała podejrzeń. Z konta prowadzonej przez nią fundacji zniknęły jednak pieniądze.